W ten sposób Katarzyna Piekarska nawiązała do wieczornej części obchodów rocznicy katastrofy, na które ich organizator - PiS - zaprosił m.in. księdza Stanisława Małkowskiego. Duchowny pod Pałacem Prezydenckim oprawił egzorcyzmy, jak to ujął, "aby złe duchy opuściły ojczyznę i różne takie budynki tutaj".
Piekarska zwróciła uwagę, że na całym świecie tak wielkie tragedie budzą emocje wśród obywateli i często znajdują się osoby, które głoszą najróżniejsze teorie spiskowe. Posłanka SLD zaznacza jednak, że tylko w Polsce takie teorie głoszą również czołowi politycy.
- Po tak olbrzymiej tragedii w każdym państwie jest jakaś grupa obywateli, która wierzy w zamach lub spisek. Tak samo jest w Stanach Zjednoczonych. Tam 18-20 proc. obywateli wierzy, że zamach na wieże World Trade Center w Nowym Jorku był efektem spisku. W USA żaden poważny polityk takich zarzutów nie formułuje. U nas przedstawiciel największej partii opozycyjnej oskarża polskiego premiera o zdradę stanu i paktowanie z obcym państwem. To jest niedopuszczalne - mówiła Katarzyna Piekarska.
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE na Androida | Windows Phone | iOS