"Fałszywy alarm na Gran Canarii. Hiszpańskie media donosiły, że ok. 3 km od wyspy doszło do katastrofy samolotu. Służby ratownicze zostały skierowane na miejsce katastrofy" - podaje BBC .
Podobne informacje przekazywała też Agencja Reutera, która dodawała, że nie wiadomo, do jakiej linii lotniczej należał samolot i ile osób znajdowało się na jego pokładzie.
"Służby ratownicze na Wyspach Kanaryjskich podały, że ich personel pomylił z samolotem duży holownik ciągnący inny statek" - prostuje Reuters, powołując się na słowa rzeczniczki służb ratowniczych.
Tak wyglądał obiekt, który wprowadził w błąd służby ratownicze i dziennikarzy:
A tak wyglądał z bliska:
Chcesz na bieżąco dowiadywać się o najnowszych wydarzeniach? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE na Androida | Windows Phone | iOS