Episkopat Polski w rękach o. Rydzyka? "Jeśli wygra abp Depo"

Nie rozmawia z prasą niekatolicką, przyjaźni się z o. Rydzykiem, jest zwolennikiem "Kościoła wojującego". Arcybiskup Wacław Depo, metropolita częstochowski, jest jednym z najpoważniejszych kandydatów na nowego przewodniczącego Episkopatu Polski - pisze "Wprost".

12 i 13 marca około 130 polskich biskupów wybierze nowego przewodniczącego Episkopatu Polski. Według "Wprost" jednym z faworytów wyścigu po przywództwo polskiego Kościoła jest konserwatywny metropolita częstochowski, abp. Wacław Depo.

"Jeśli wygra, polski Kościół będzie miał przez następne lata twarz ojca Rydzyka" - cytuje tygodnik słowa związanego z episkopatem księdza.

Kim jest arcybiskup Depo?

61-letni duchowny z Szydłowca wiele lat był wykładowcą, a potem rektorem radomskiego seminarium duchownego. Jego kariera przyspieszyła za pontyfikatu Benedykta XVI. W 2006 r. został biskupem diecezji zamojsko-lubaczowskiej, pięć lat później był już biskupem w Częstochowie - wylicza "Wprost". W tym samym roku został współprzewodniczącym rady programowej Radia Maryja i szefem Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. środków społecznego przekazu.

Jest znany z konserwatywnych poglądów, uważał, że niedopuszczenie TV Trwam do miejsca na multipleksie cyfrowym było dyskryminacją. Z prasą niekatolicką nie rozmawia. "Agresywność świeckich mediów przeciwnych Kościołowi i nauce Ewangelii Chrystusowej jest bardzo mocna i sugestywna" - cytuje go "Wprost".

Szanse abp. Depo

Inaczej niż pięć i dziesięć lat temu, gdy wygrywał abp Józef Michalik, w najbliższych wyborach nie ma wyraźnych faworytów. Ale, jak mówi "Wprost" "informator z kręgu sekretariatu episkopatu", kryteria decyzji purpuratów to nie tylko poglądy, ale także układy towarzyskie i sympatie.

A abp Depo jest bardzo popularny wśród kościelnych hierarchów. Nie dość, że jako biskup częstochowski często jest odwiedzany przez ważne postacie Kościoła, to jeszcze wszyscy wiedzą o jego przyjaźni z o. Rydzykiem. Arcybiskup często bywa w Radiu Maryja, jego ingres, z mszą koncelebrowaną przez niezwykłą liczbę 400 księży, transmitowała TV Trwam.

Jednym z gości tego ingresu był oczywiście Tadeusz Rydzyk, któremu - według "Wprost" - "od lat brakuje ważnego hierarchy, który miałby przełożenie na Watykan".

Chcesz na bieżąco dowiadywać się o najnowszych wydarzeniach? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE na Androida | Windows Phone | iOS

Więcej o: