Wiktor Janukowycz uciekł na Krym. Wystawiono list gończy - szef MSW

Wiktor Janukowycz ostatnio był widziany na Krymie. Wystawiono nakaz jego aresztowania - potwierdził nowy minister spraw wewnętrznych Ukrainy. W sobotę informowano, że b. prezydent próbował uciec samolotem do Rosji, ale uniemożliwiła to straż graniczna z lotniska w Doniecku. Od tej pory słuch po Janukowyczu zaginął. W nocy na Krym udali się szefowie SBU i MSW.

- Funkcjonariusze straży granicznej zatrzymali osobistych ochroniarzy Janukowycza - tak o incydencie na lotnisku w Doniecku opowiadał nowy minister spraw wewnętrznych Arsen Awakow. - Ochroniarze byli na pokładzie niezidentyfikowanego samolotu. Nie przeszli rutynowej kontroli bezpieczeństwa i zostali zatrzymani. Janukowycz wyszedł z maszyny, wsiadł do samochodu i odjechał w nieznanym kierunku - dodał minister. W sobotę informowano z kolei, że to samolot b. prezydenta "nie miał odpowiedniej dokumentacji". - Gdzie on jest? Nie wiem - komentował wczoraj jeden z liderów ukraińskiej opozycji Witalij Kliczko.

Janukowycz na Krymie, jest nakaz aresztowania

Dzisiaj pojawiły się informacje, że Janukowycz dotarł na Krym, do Sewastopola, w którym znajduje się baza rosyjskiej floty czarnomorskiej. - Mam niepotwierdzone informacje, że prezydent został aresztowany na Krymie - napisał wczoraj w nocy na Facebooku opozycyjny deputowany Wołodym Kurrenoj.

Portal Liga.net podał, że Janukowycza - w towarzystwie rosyjskich żołnierzy - widzieli mieszkańcy Sewastopola. Liga.net ustalił następnie, że w nocy na Krym udali się minister Awakow i przewodniczący SBU Walentyn Naliwajczenko. - To krótki wyjazd. Pracujemy bez ochrony, bez broni, nic sensacyjnego się nie dzieje - studził domysły Awakow, cytowany przez dziennikarzy. Ale później ogłosił: "Tak, Janukowycza widziano na Krymie. Jest nakaz aresztowania.

- Rozpoczęliśmy postępowanie ws. masakry ludności cywilnej biorącej udział w pokojowej demonstracji za którą odpowiadać ma Janukowycz wraz z innymi urzędnikami - dodał Awakow.

Ostatnie doniesienia mówią, że Janukowycz ukrył się w klasztorze Cerkwi prawosławnej Patriarchatu Moskiewskiego na wschodzie Ukrainy. Taką informację podał deputowany z partii Batkiwszczyna, Ołeksandr Bryhynec. - Janukowycz ukrył się w bunkrze klasztoru Patriarchatu Moskiewskiego w miejscowości Wołnowacha - napisał deputowany na Facebooku. Wołnowacha położona jest ok. 60 km na południe od Doniecka. Na terenie klasztoru ma się znajdować "trzypiętrowy bunkier, taki, jakie mieli Hitler, czy Himmler, w którym znajduje się wszystko niezbędne do życia".

Co wiadomo na pewno?

Były prezydent uciekł ze swej kijowskiej rezydencji w piątek późnym wieczorem lub w sobotę nad ranem. Nagranie z monitoringu pokazujące, jak Janukowycz pospiesznie wsiada do helikoptera i odlatuje, wyemitowała właśnie w sobotę telewizja.

 

W sobotę Rada Najwyższa Ukrainy odsunęła Janukowycza od władzy i wyznaczyła datę wcześniejszych wyborów prezydenckich na 25 maja. Parlament uznał, że dotychczasowy prezydent "samowolnie usunął się od wypełniania obowiązków". Janukowycz oświadczył w odpowiedzi, że nie ustąpi z urzędu, a wydarzenia na Ukrainie określił mianem zamachu stanu. Dodał, że parlament działa nielegalnie.

W sobotę Rada wybrała też na swojego nowego przewodniczącego Ołeksandra Turczynowa po tym, gdy do dymisji podali się dotychczasowy przewodniczący Wołodymyr Rybak oraz jego zastępca Ihor Kałetnyk. Wczoraj Turczynow został zaś powołany przez Radę na stanowisko p.o. prezydenta. Co aktualnie dzieje się na Ukrainie? Przeczytaj w naszej RELACJI NA ŻYWO >>

Więcej o: