Aktorka z "Ciszy nad rozlewiskiem" walczy z rakiem. Możesz jej pomóc

O pomoc dla Małgorzaty Pasternak zaapelowała Olga Frycz, jej koleżanka z planu. Na swoim Facebooku prosi przyjaciół i znajomych, by przekazali 1 procent podatku na rzecz fundacji, która wspiera leczenie aktorki.

Małgorzata Pasternak na co dzień pracuje w firmie, która sprzedaje i trenuje konie sportowe. Sama zresztą jest wielką miłośniczką tych zwierząt. W 5. sezonie "Ciszy nad rozlewiskiem" pojawia się gościnnie m.in. w miłosnej scenie z Magdą (w tej roli Laura Breszka). Zdjęcia z jej udziałem kręcono w zeszłym roku w stadninie w Pasłęku. Nikt z ekipy nie wiedział wtedy, że Małgorzata Pasternak walczy z guzem mózgu.

Ma supersyna, cudowną rodzinę i pasję

- Gośkę poznałam na planie "Rozlewiska". Od samego początku ją pokochałam! Serio! Śliczna, mądra, cudowna... najprościej mówiąc dziewczyna SKARB! Ma supersyna, cudowną rodzinę i pasję, o której potrafiła opowiadać godzinami. Jeździ na koniach, skacze, wygrywa. Nie przespałyśmy wiele nocy, gadając o zwykłych dziewczyńskich sprawach... pamiętam, że kiedyś gadałam coś o tym, że akurat pokłóciłam się z chłopakiem czy coś... A ona tylko uśmiechnęła się do mnie, pozwoliła mi skończyć i opowiedziała mi o swoim życiu, więc przestałam już gadać o moich pierdołach! - napisała Olga Frycz na Facebooku.

Jak opisuje Olga Frycz, Małgorzata Pasternak przeszła operację, ale lekarzom nie udało się guza usunąć w całości. Zdecydowała się wtedy na podjęcie kosztownego leczenia w Pradze. Z pomocą przyjaciół zebrała pieniądze na sfinansowanie zabiegu.

- Niestety, guza ze względu na jego beznadziejne położenie nie udało się usunąć w całości, nerwy zostały uszkodzone, przez co nie widzi i nie ma pełnej ruchomości w oku! Pół roku po operacji rezonans kontrolny wykazał nowotwór 4,1 cm!!!!!! (...) Niestety, 13 lutego 2014 po kolejnym rezonansie okazało się, że guz rozrasta się - alarmuje na swoim profilu na Facebooku Olga Frycz.

"Tak, poryczałam się jak dziecko"

Katarzyna Kalicińska, producentka serialu, od razu poparła apel: "Gosia dała nam wszystkim tyle pozytywnej energii, że czuję się w obowiązku jej pomóc, do czego wszystkich namawiam" - napisała pod postem Olgi Frycz.

Pod postem pojawiło się sporo ciepłych komentarzy, także Małgorzaty Pasternak: "Co mam napisać, że się popłakałam??? Tak, poryczałam się jak dziecko!!! Niby taki sam płacz jak wtedy, gdy dowiedziałam się o chorobie, ale jakże inny... Ciepło się robi na duszy, serce coś zaciska, a łzy same się cisną do oczu, gdy czyta się takie piękne słowa i wie, że są cudowne, kochane i ciepłe osoby, które myślą o mnie, są ze mną, trzymają kciuki i tak jak ja czekają na najmniejszą pozytywną nowinę od lekarza. Dziękuję, że jesteś, dziękuję za każdy przegadany wieczór, za każdą przygodę, jaką dzięki Wam przeżyłam..." - napisała.

Małgorzatę Pasternak czeka teraz kolejny, niezwykle kosztowny zabieg w Pradze. Można jej pomóc, przekazując 1 procent podatku na fundację zbierającą środki na leczenie aktorki. Wystarczy w formularzu PIT podać numer KRS 0000033301, z adnotacją "cel: Małgorzata Pasternak".

Więcej o: