"Czy doradcy Kaczyńskiego myślą, że Europa jest taka głupia?" Publicyści o europejskim programie PiS. A raczej jego braku

- Nie jest problemem, że ktoś jest eurosceptyczny. Problemem jest to, że ktoś jest izolacjonistyczny - mówił w Poranku Radia TOK FM Adam Szostkiewicz z "Polityki". Prof. Janusz Czapiński zaznaczył, że Kaczyński chce od Europy jednego: pieniędzy. - Niezwykle cyniczne - skomentował Szostkiewicz.

Teraz swoich ulubionych audycji możesz słuchać dzięki nowej aplikacji na smartphone'y!>>>

Janina Paradowska rozmawiała ze swoimi gośćmi w Poranku Radia TOK FM o europejskim programie PiS w kontekście zbliżających się wyborów do europarlamentu. - Właściwie o luce w tym programie - uściśliła publicystka.

500 zł na dziecko, likwidacja gimnazjów, milion miejsc pracy... Program PiS [PUNKT PO PUNKCIE] >>>

Janusz Palikot podkreślał w Poranku, że w kluczowych punktach PiS jest twardo antyeuropejski. - Przeciwko wprowadzeniu euro. A to fundamentalna rzecz, bo Unia będzie się jednoczyła wokół unii fiskalnej, bankowej, wokół euro. Dla Polski znajdowanie się poza strefą euro będzie wielkim problemem - wskazywał szef Twojego Ruchu.

- Powiem więcej. Euro jest dziś ważniejsze dla Polski niż tarcza antyrakietowa i nakłady na armię - mówił Palikot. - Bo to właśnie euro spowoduje ingerencję państw europejskich czy NATO w obronę Polski w razie konfliktu zbrojnego. Nie tarcza antyrakietowa - wskazywał polityk.

- Gdybyśmy te 130 mld zł, które chcemy wydać na armię, wydali na euro, mielibyśmy gwarancję bezpieczeństwa nie tylko rozwoju - podkreślał gość Poranka Radia TOK FM. - Europa, żeby odzyskać swoje znaczenie na świecie, musi się zintegrować. A Polska w ramach Europy. Dziś Europa traci na znaczeniu, nie mówiąc o Polsce. PiS w ogóle tego nie rozumie, to program z XX, nie z XXI wieku! - załamywał ręce polityk.

"Program pod wyborcę. Europa nie jest najważniejsza"

Palikota chwalili później kolejni goście Poranka Radia TOK FM. Zdaniem komentatorów polityk dostrzegł największe błędy i braki programowe PiS.

- Ten program jest sprofilowany pod wyborcę PiS. A Europa nie jest dla niego najważniejsza - mówił Roman Imielski z "Gazety Wyborczej". Według dziennikarza program PiS jest bardzo "węgierski, orbanowski", o czym świadczyć mają pomysły opodatkowania hipermarketów, banków czy obrona ziemi przed wykupywaniem przez obcokrajowców. Te postulaty na Węgrzech już zostały wprowadzone.

"Niezwykle cyniczne podejście do projektu europejskiego"

Adam Szostkiewicz, publicysta "Polityki", nie pozostawił wątpliwości: program PiS jest eurosceptyczny. - To dopuszczalne w debacie europejskiej, w tym nie ma nic złego - zastrzegł. - Bo nie jest problemem, że ktoś jest eurosceptyczny. Problemem jest to, że ktoś jest izolacjonistyczny. PiS nie chce Europy, nie chce uczestniczyć w tej integracji - mówił Szostkiewicz. - A proces integracji musi postępować, jeśli Europa ma być liczącym się graczem na scenie politycznej - zaznaczył Imielski.

Zdaniem prof. Janusza Czapińskiego Kaczyński chce od Europy jednego: pieniędzy. - To jedyne spoiwo - mówił socjolog. - To niezwykle cyniczne podejście do projektu europejskiego - przyznał Szostkiewicz.

- Nie wiem, dlaczego ci, którzy takie rzeczy podpowiadają Jarosławowi Kaczyńskiemu, nie biorą pod uwagę, że Unia Europejska nie jest taka głupia - zastanawiał się publicysta "Polityki". - Ona to widzi, czyta te programy, te wypowiedzi. Wyciąga z tego polityczne wnioski, budując swoją mapę, na kim można polegać w podtrzymaniu idei europejskiej - skwitował gość Poranka Radia TOK FM.

Więcej o: