Wojewódzki i Lizut podszywają się w swoich audycjach pod inne osoby i dzwonią do znanych postaci z show-biznesu czy świata polityki. We wczorajszym programie szukali kandydatów do europarlamentu - w trakcie audycji dzwonili m.in. do Michała Milowicza, Jarosława Kuźniara czy właśnie prof. Bralczyka.
Językoznawca nie był zaskoczony propozycją - z ciekawością pytał, skąd miałby ewentualnie kandydować. Dopiero później dodał: - Tak dopytuję, chociaż to mało prawdopodobne. Wie pan co, zastanowić się warto, państwa partia w ostatnich latach jest mi w sumie najbliższa. Dawałem temu czasem wyraz, tam jest dużo rozsądnych ludzi, partia jest mało agresywna. Dlatego na nią głosowałem - mówił Bralczyk.
Choć profesor nie powiedział jednoznacznie, czy chciałby wystartować w wyborach, portal Onet.pl postanowił iść za ciosem . Dziś przeprowadził rozmowę ze Stanisławem Żelichowskim , jednym z najbardziej zasłużonych polityków PSL.
Żelichowski powiedział w niej, że gdyby Bralczyk rzeczywiście chciał wziąć udział w wyborach, byłby świetnym kandydatem. - Jestem szefem partii w okręgu warmińsko-mazurskim i chętnie zaproponowałbym mu pierwsze miejsce na liście. Ale musi sam wyrazić zainteresowanie, nie chcemy go "karać" za to, że pochwalił nas w satyrycznej audycji - mówił lider PSL.
Żelichowski dodał też, że bardzo cieszy go pochwała ze strony językoznawcy. - Niezmiernie cenię prof. Bralczyka. Zresztą pamiętam, jak niegdyś pozytywnie wypowiedział się o nas Leszek Kołakowski - wówczas też zapanowała konsternacja. Jak widać, mamy swoich zwolenników w środowiskach inteligenckich - powiedział.
Podobne stanowisko w rozmowie z portalem wyraził sam prof. Bralczyk. - Czy rozważałbym na serio start z list Polskiego Stronnictwa Ludowego? Gdyby padła propozycja, to mocno bym się nad nią zastanowił - mówił.
Chcesz na bieżąco dowiadywać się o najnowszych wydarzeniach? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!
Tutaj znajdziesz wersję na telefony z Androidem >>>
Jeżeli masz telefon Windows Phone, kliknij tutaj >>>
Jeżeli masz iPhone'a, aplikację znajdziesz pod tym linkiem >>>