Rzecznik praw obywatelskich prof. Irena Lipowicz nigdy nie kryła, że tzw. ustawa o bestiach budzi jej wątpliwości. Nie jest wykluczone, że skieruje w tej sprawie wniosek do Trybunału Konstytucyjnego. Jak mówiła w programie "OFF Czarek", gotowa jest "podstawowa konstrukcja wniosku". - Jutro spotykam się z panem premierem. Chcę przedstawić szefowi rządu, które elementy ustawy mogą być zakwestionowane przez TK. Zaproponuję też propozycje autopoprawki rządu. Bo jeżeli rząd uważa, że państwo utrzymuje tego typu ustawy, wskażę elementy wymagające poprawki.
Ale przepisy to niejedyny problem związany z ustawą, która pozwala na izolowanie najbardziej niebezpiecznych przestępców. Eksperci z biura RPO sprawdzili, czy ośrodek w Gostyninie jest przygotowany na przyjęcie przestępców. - Nasza ocena jest bardzo krytyczna. W naszym przekonaniu ośrodek nie jest dobrze przygotowany - przyznała prof. Lipowicz.
Wątpliwości budzi m.in. sytuacja osób, które obecnie przebywają w Regionalnym Ośrodku Psychiatrii Sądowej w mazowieckim Gostyninie. - Nie może być tak, że osoby, które nie popełniły tak strasznych przestępstw, będą miały gorsze warunki. Że zostaną przesunięte, żeby zrobić miejsce dla tych, którzy popełnili najstraszniejsze przestępstwa. Wątpliwości budzi też to, czy personelem ośrodka mają być funkcjonariusze państwa czy np. prywatna firma ochroniarska. A taki pomysł też się pojawia. I budzi moje poważne wątpliwości. W Polsce przecież nie ma sprywatyzowanych zakładów karnych, Już wystosowałam pismo w tej sprawie - mówiła rzecznik praw obywatelskich.
Wniosek o skierowanie Mariusza T. do ośrodka w Gostyninie będzie rozpatrywany przez sąd w Rzeszowie 3 marca. To pierwsza osoba, której dotyczą przepisy ustawy przyjętej przez Sejm w październiku 2013 roku.