Na pytania odpowiedziało łącznie 12005 osób. Przeważająca większość, aż 78 proc., uważała, że znalezienie w celi Mariusza T. "materiałów pornograficznych i szczątków ludzkich" było prowokacją i celowym działaniem. 14 proc. było zdania, że służba więzienna nie dopełniła swoich obowiązków, nie znajdując przez wiele lat materiałów ukrywanych w celi przez szczególnie kontrolowanego więźnia.
Sondaż ws. Mariusza T. Fot. Gazeta.pl
Zaledwie 5 proc. uważało, że Mariusz T. mógł zdobyć materiały niedawno. 3 proc. nie miało zdania w sprawie.
Mariusz T. opuścił dziś więzienie. Prokuratura uznała, że nie ma podstaw, aby przedstawić mu zarzuty. Okręgowy Inspektorat Służby Więziennej w Rzeszowie powołał komisję, która ma ustalić, w jaki sposób materiały, które stały się powodem złożenia zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa, znalazły się w jego celi.
Postępowanie wyjaśniające poprzedza decyzję o ewentualnym wszczęciu postępowania dyscyplinarnego, które mogłoby zostać wszczęte, gdyby stwierdzono, że do przemycenia do celi niedozwolonych materiałów przyczynił się ktoś z więziennictwa.
Chcesz na bieżąco dowiadywać się o najnowszych wydarzeniach? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!
Tutaj znajdziesz wersję na telefony z Androidem >>>
Jeżeli masz telefon Windows Phone, kliknij tutaj >>>
Jeżeli masz iPhone'a, aplikację znajdziesz pod tym linkiem >>>