Zaraz po wypadku, do którego doszło w nocy z 17 na 18 grudnia w centrum Warszawy, sąd zdecydował, że Izabella Ch., która wjechała samochodem do przejścia podziemnego na rondzie Dmowskiego, ma oddać paszport i dwa razy w tygodniu zgłaszać się na policję.
Tuż po rozprawie obrońca mec. Witold Kabański twierdził, że jego klientka na pewno raz pojawiła się w komisariacie. - Jeszcze przed świętami moja klientka stawiła się na Woli w komisariacie przy ul. Żytniej 36. Tam jednak odmówiono jej założenia karty, bo funkcjonariusze policji nie mieli jeszcze odpisu postanowienia sądu - mówił w grudniu mec. Kabański.
Tymczasem, według ustaleń TVN24, w czwartek policja przesłała do prokuratury okręgowej drugie już pismo informujące o tym, że Izabella Ch. nie stawia się regularnie w komisariacie na Woli.
Wiadomo już, że Izabella Ch. w styczniu przeszła badania psychiatryczne i psychologiczne. Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, którego cytuje tvnwarszawa.pl, mówi, że nie wie, co zawiera opinia, bo jeszcze nie wpłynęła do prokuratury.
Przypomnijmy, że policja chciała, by sąd wydał wyrok w sprawie pijanej kierującej w trybie przyspieszonym, czyli zaraz po zatrzymaniu kobiety. Sąd jednak zdecydował inaczej - uznano, że niezbędne są badania psychiatryczne Izabelli Ch. Biegli mieli sprawdzić, czy w chwili, gdy prowadziła swojego mercedesa, była poczytalna. Sprawa trafiła więc do prokuratury. Teraz śledczy czekają na opinię lekarzy, a jeśli ta potwierdzi, że Izabella Ch. była poczytalna, sprawa ponownie zostanie przesłana do sądu.
Mec. Kabański przypomniał, że zaskarżył zastosowane przez sąd wobec Izabelli Ch. środki zapobiegawcze. Chodzi o zakaz opuszczania kraju (sąd zobowiązał ją do zwrotu paszportu) oraz stawianie się w lokalnym komisariacie policji dwa razy w tygodniu. Sędzia tłumaczyła, że chce mieć pewność, że oskarżona nie będzie utrudniała postępowania. Podczas rozprawy 18 grudnia Izabella Ch. mówiła m.in., że decyzja "koliduje z jej planami na święta".
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE! Tutaj znajdziesz wersję na telefony z Androidem >>> Jeżeli masz telefon Windows Phone, kliknij tutaj >>> Jeżeli masz iPhone'a, aplikację znajdziesz pod tym linkiem >>>