Mularczyk kontra "Polityka". Poseł straszy tygodnik sądem i żąda wycofania nakładu: "Nieprawdziwe informacje"

Tygodnik "Polityka" w najnowszym numerze zamieścił artykuł "Pośli upór" o bezdomnym z Nowego Sącza, który mieszka niedaleko posła Arkadiusza Mularczyka. Wściekły polityk żąda od redakcji przeprosin i wycofania numeru ze sprzedaży. - Pozywam "Politykę" za nieprawdziwy tekst - mówi nam poseł. I oświadcza, że jego działania "miały na celu ochronę życia i zdrowia osoby bezdomnej".

Adam Gromala - bezdomny z Nowego Sącza - według "Polityki" pomieszkuje w kontenerze znajdującym się niedaleko miejsca zamieszkania posła Solidarnej Polski Arkadiusza Mularczyka. Gromala - według "Polityki - ma mieć przez Mularczyka problemy. Trzeba jednak zaznaczyć, że w tekście tygodnika nie zamieszczono głosu drugiej strony: samego posła.

Arkadiusz Mularczyk na TwitterzeArkadiusz Mularczyk na Twitterze Fot. Twitter.com

Materiał "Polityki" i brak kontaktu ze strony dziennikarki oburzył posła. Mularczyk wysłał redakcji tygodnika przedsądowe wezwanie, w którym żąda "zaprzestania naruszania jego oraz jego małżonki dóbr osobistych oraz prawa do prywatności jego rodziny". Polityk wzywa też do wycofania ze sprzedaży całego nakładu pisma i opublikowania w tygodniku oraz na łamach portalu www.polityka.pl oficjalnych przeprosin. Mularczyk chce także wpłaty 20 tysięcy złotych na rzecz Stowarzyszenia Nowosądeckie Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta.

Według posła, tygodnik nie zareagował na to pismo, więc Mularczyk zapowiedział na Twitterze "wniosek o zabezpieczenie i wycofanie z obrotu pozostałego nakładu tygodnika".

Mularczyk: Pozywam "Politykę" za nieprawdziwy tekst

Udało nam się chwilę porozmawiać z posłem. - Jest mój pozew do sądu, jest o tym informacja. To nie jest sprawa na krótki komentarz, tu jest długa, głębsza historia - powiedział Arkadiusz Mularczyk. - Pozywam "Politykę" za nieprawdziwy tekst - dodał. Poseł wysłał nam też oświadczenie. Czytamy w nim m.in., że wszelkie działania "podejmowane przez niego w związku z opisaną w przedmiotowych artykułach sprawą miały na celu ochronę życia i zdrowia osoby bezdomnej i podejmowane były w zgodzie z obowiązującymi przepisami". Poseł dodaje, że jego "interwencje w sprawie przedmiotowej dotyczyły działań organów miasta Nowego Sącza, nie zaś osoby bezdomnej".

Chcesz na bieżąco dowiadywać się o najnowszych wydarzeniach? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!

 

Tutaj znajdziesz wersję na telefony z Androidem >>>

 

Jeżeli masz telefon Windows Phone, kliknij tutaj >>>

 

Jeżeli masz iPhone'a, aplikację znajdziesz pod tym linkiem >>>

Więcej o: