- Co do byłych premierów: dziś są traktowani po macoszemu. A podejmują ważniejsze decyzje niż prezydenci. Tusk też kiedyś będzie byłym premierem - mówił Wojciech Olejniczak z SLD. - Tego typu spotkań, na 400 osób, policja powinna pilnować, sprawdzić, co się dzieje - co może odstraszyć chorych psychicznie agresorów. I to jest sprawa szefa MSW - dodał.
Atak na Millera, zarzuty dla sprawcy
Przypomnijmy. W Sieradzu po koncercie muzyki poważnej nagle szefa SLD zaatakował nieznany mężczyzna . Uderzył b. premiera w tył głowy foliową torebką napełnioną nieznaną substancją. Wczoraj zatrzymano podejrzanego o tę napaść 55-letniego mężczyznę, któremu dziś postawiono zarzut naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego. Obecnie podejrzany przebywa w policyjnym areszcie. W poniedziałek jego sprawą ma się zająć sieradzka prokuratura. Mężczyźnie grozi kara do 3 lat więzienia.
Rozenek: Problem nie w ochronie, a w skuteczności
- Problem nie leży w pojedynczej ochronie dla jednego polityka, tylko w skuteczności - mówił z kolei Andrzej Rozenek z Twojego Ruchu. - Minister Sienkiewicz zapowiedział faszystom z Białegostoku, że idzie po nich, do Białegostoku nie jest tak daleko z Warszawy, a do tej pory nie doszedł - zakpił. Podkreślił, że "nie ma konkretnej reakcji na to, co się w Polsce dzieje".
- Przypomnę, co się stało podczas spotkania z Anną Grodzką w Empiku. Te środowiska się czują bezkarne, kończy się na spisaniu. Moim zdaniem nasze władze, a szczególnie MSW, proszą się o jakąś tragedię. Nie chodzi o to, by przydzielić Millerowi, Kaczyńskiemu czy Palikotowi ochronę, tylko o to, żeby te środowiska agresywne, nacjonalistyczne, faszystowskie czy neofaszystowskie były dobrze rozpoznane, i żeby zabezpieczać przed nimi społeczeństwo.
Politycy: Specjalna ochrona dla byłych premierów? Niekoniecznie
Kwestię ochrony dla byłych premierów komentowali też w "7. Dniu Tygodnia" Jacek Kurski z Solidarnej Polski, Julia Pitera z PO, Jacek Sasin z PiS i Stanisław Żelichowski z PSL. Czy byli premierzy powinni mieć ochronę? Większość dyskutantów była przeciwna specjalnym regulacjom w tej sprawie.
- Nie ma sensu wprowadzać zbyt daleko idących rozwiązań. Jeżeli polityk czuje się zagrożony, to powinien o nią wystąpić, ale stałe regulacje byłyby bezsensowne - mówił Kurski. - Mam wątpliwości, bo to nie są działania w pełni zrównoważonych osób, więc nie zawsze są nakierowane na byłych premierów. Ja czułam większy dyskomfort, jak ktoś mi spalił samochód - mówiła Julia Pitera. - Ja sobie nie wyobrażam, żeby ktoś za mną łaził - powiedział żartobliwie Żelichowski (choć premierem nigdy nie był).
Sasin: Chronieni powinni być liderzy partii
- Nie wiem, czy akurat premierzy, bo duża ich część jest poza polityką lub jest anonimowa - mówił Jacek Sasin. - Ale na pewno jest grupa polityków w Polsce, która powinna być chroniona, na przykład liderzy partii parlamentarnych - dodał.
- Jak ktoś się boi, to niech nie idzie do tego zawodu - skwitowała Pitera.
- Mamy atak na premiera Millera, wcześniej był szaleniec, który w Łodzi wtargnął do biura PiS, krzycząc, że chce zabić Jarosława Kaczyńskiego - kontynuował Sasin. - Takie krytykowanie polityków, że są chronieni, w tym na przykład Kaczyńskiego, to demagogia, która może doprowadzić do tragedii - podkreślił.
- BOR nie chroni Jarosława Kaczyńskiego, bo Jarosław Kaczyński nie ma zaufania do BOR - skontrowała Monika Olejnik. - Jarosław Kaczyński musi się chronić sam, bo po wyborach w 2007 r. w atmosferze skandalu odebrano mu ochronę - odparował Sasin.
Chcesz na bieżąco śledzić sytuację za granicą? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!
Tutaj znajdziesz wersję na telefony z Androidem >>>
Jeżeli masz telefon Windows Phone, kliknij tutaj >>>
Jeżeli masz iPhone'a, aplikację znajdziesz pod tym linkiem >>>
![Skok poparcia dla Koalicji Obywatelskiej. PiS bez zmian [NOWY SONDAŻ]](https://bi.im-g.pl/im/1a/78/1c/z29851674II.jpg)
