Zastanawiasz się, czy zaszczepić dziecko? To powinno cię przekonać [ZOBACZ WYKRESY]

Z roku na rok coraz więcej rodziców decyduje się na nieszczepienie swoich dzieci, bo sądzą, że nie są one skuteczne. Te wykresy jasno pokazują, jak na przestrzeni lat szczepionki wpłynęły na spadek zachorowań i zgonów wywoływanych przez bakterie i wirusy groźne w przeszłości.

Z roku na rok przybywa przeciwników szczepienia dzieci. Przyczyny ich decyzji są różne : w większości decydujący jest światopogląd rodziców lub ich przekonania religijne, na dalszych miejscach opiekunowie wymieniają również brak wystarczającej wiedzy medycznej czy zwykłe niedopatrzenie.

Na widoczne efekty tych tendencji nie trzeba było długo czekać - jednym ze skutków działalności ruchów antyszczepionkowych jest wzrost ataków wirusa odry w USA i Europie - szczególnie w Wielkiej Brytanii.

Dlaczego szczepienia są niezbędne? Te wykresy powinny przekonać każdego, kto ma wątpliwości co do ich zasadności:

Poniższe wykresy pochodzą z opracowania * Ewy Krawczyk , zamieszczonego w Piśmie Polskiego Towarzystwa Przyrodników im. Kopernika .

krztusieckrztusiec Fot. red

Skuteczność szczepień przeciw krztuścowi w Anglii i Walii w latach 1940-2003. Prostokąt pokazuje bezpośredni wpływ ruchów antyszczepionkowych na zmniejszenie liczby szczepień

O tym, że szczepienia są skuteczne, najlepiej można się przekonać na przykładzie powyższego wykresu. Analiza liczby zachorowań na krztuśca w Anglii i Walii zestawiona z procentem zaszczepionych dzieci jasno pokazuje, że spadek popularności szczepień przynosi efekty w postaci wzrostu zachorowań.

Krztusiec jest chorobą zakaźną, na której tendencje można zaobserwować wyjątkowo łatwo - ilekroć ruchy antyszczepionkowe doprowadzały do zahamowania akcji szczepień (miało to miejsce m.in. w Wielkiej Brytanii i Japonii), znacząco wzrastała liczba nowych zachorowań.

Skuteczność szczepień przeciw błonicy w Anglii i Walii w latach 1914-2003

Kolejny wykres pokazuje, jak na liczbę zachorowań na błonicę w Anglii i Walii wpłynęło zastosowanie szczepionki. Liczne badania udowodniły, że tak znaczącej zmiany nie udałoby się osiągnąć jedynie przy pomocy poprawy warunków higienicznych czy dzięki uodpornieniu się całej populacji.

Obliczono też, że dzięki programom szczepień przeciwko tężcowi, krztuścowi, błonicy i odrze unika się każdego roku śmierci od dwóch do trzech milionów dzieci.

grupagrupa Fot. red

Wpływ szczepień przeciw meningokom grupy C na liczbę przypadków zakażeń w Anglii i Walii w latach 1997-2009

Wpływ szczepień (a nie innych czynników) jest widoczny również podczas analizy zachorowań spowodowanych zakażeniami meningokokami. Bakterie te powodują zachorowania na sepsę i/lub zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych: człowiekowi udało się jednak opracować szczepionkę tylko na jedną z dwóch grup - C.

Wykres pokazuje jasno, że liczba zachorowań spowodowanych drobnoustrojami z grupy C spadła praktycznie do zera, natomiast zachorowania wywołane bakteriami z grupy B utrzymują się na mniej więcej stałym poziomie.

odraodra Fot. red

Skuteczność szczepień przeciwko odrze w latach 1950-2004

Czasami, by uzyskać oczekiwany spadek zachorowań, niezbędne okazuje się zastosowanie szczepionki innej niż początkowo stosowana. Tak było na przykład w przypadku szczepień przeciwko odrze.

embed

Ten wykres pokazuje, jak zmieniała się liczba zachorowań na różyczkę w USA w latach 1966-1998. ( Źródło: CDC )

Najczęstsze mity dotyczące szczepień:

Do najbardziej rozpowszechnionych mitów należy podważanie skuteczności szczepień i kwestionowanie ich sensu (te niepewności powinny rozwiać powyższe wykresy), zwracanie uwagi na obecnie niewielkie ryzyko zachorowania (jest takie właśnie dzięki obowiązkowym szczepieniom dzieci) oraz oskarżenia szczepionek o wywoływanie autyzmu.

Teoria, jakoby szczepionki wywoływały autyzm, była wielokrotnie weryfikowana - badania wykazały, że taka zależność nie istnieje. Sam autor badań został też wykreślony z rejestru lekarzy przez Brytyjską Komisję Medyczną, a jego pracę uznano za nieetyczną.

Warto też dodać, że nawet jeżeli po szczepieniu wystąpią powikłania (co czasem się zdarza), ich skutki są nadal znacznie mniej groźne niż choroba w swojej pierwotnej postaci.

*Autorką opracowania i wykresów jest Ewa Krawczyk - biolożka, dr nauk medycznych i specjalistka w dziedzinie mikrobiologii lekarskiej. Pracuje na Georgetown University w Waszyngtonie. Przedmiotem jej badań są procesy zachodzące w komórkach nowotworowych ssaków. Prowadzi popularnego mikrobiologicznego i okołonaukowego bloga Sporothrix, jest współredaktorką polskiej edycji Research Blogging, współtworzy także polski odpowiednik IFLS - Nauka, głupcze oraz stronę Tak dla Szczepień .

Chcesz na bieżąco dowiadywać się o najnowszych wydarzeniach? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!

 

Tutaj znajdziesz wersję na telefony z Androidem >>>

 

Jeżeli masz telefon Windows Phone, kliknij tutaj >>>

 

Jeżeli masz iPhone'a, aplikację znajdziesz pod tym linkiem >>>