Lawson wcielił się w rolę "Marlboro Mana" pod koniec 1970 roku. Palił od 14. roku życia, chociaż w swym dorobku miał również rolę w reklamie antynikotynowej, w której parodiował słynną postać papierosów Marlboro.
Jego żona Susan powiedziała, że był dumny z udziału w produkcji ukazującej negatywne skutki palenia, mimo że w tym czasie nadal sam palił. - Wiedział, że papierosy mają nad nim kontrolę. Wiedział, ale wciąż nie mógł rzucić nałogu - powiedziała.
Nie pierwszy "Marlboro Man", który zmarł przez palenie
Lawson, jak przypomina Fox News , znany był również jako aktor - zagrał m.in. w "Ulicach San Francisco", "Aniołkach Charliego", "Dynastii" oraz "Słonecznym patrolu".
Były "Marlboro Man" zmarł 10 stycznia w swoim domu w San Luis Obispo (Kalifornia) z powodu przewlekłej obturacyjnej choroby płuc, jednak informację o jego śmierci podano dopiero teraz. Miał 72 lata. Pozostawił sześcioro dzieci, 18 wnuków i 11 prawnuków.
Jak podaje "Daily Mail", Lawson jest piątym modelem marki Marlboro, który zmarł w związku z chorobą wywołaną paleniem papierosów. Wcześniej byli to m.in. David Millar (zmarł w 1987 roku na rozedmę płuc), David McLean (zmarł w 1995 roku na raka płuc) i Dick Hammer (zmarł w 1999 roku, również na raka płuc).
Chcesz na bieżąco śledzić sytuację za granicą? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE! Tutaj znajdziesz wersję na telefony z Androidem >>> A tutaj wersję na Windows Phone >>>
