Rebelianci napadli na polskich misjonarzy w Republice Środkowoafrykańskiej

Polscy kapucyni w Republice Środkowoafrykańskiej dzielą los ludności tego kraju, pogrążonego w wojnie domowej. Jak informuje krakowska prowincja tego zakonu, w ostatniej dobie dwie misje kapucynów w tym kraju zostały zaatakowane przez rebeliantów, żołnierzy z byłej koalicji o nazwie Seleka.

Rebelianci to obcokrajowcy z Czadu i Sudanu, którzy od ponad roku okupują RCA. Brali udział w obaleniu panującego od 2003 r. prezydenta Francois Bozizego. Ponieważ sami muszą uzbierać sobie żołd, dopuszczają się aktów przemocy. Uzbrojeni w broń maszynową bandyci ostrzelali budynki, zażądali oddania telefonów i pieniędzy.

W wyniku ostrzału kilka osób, mieszkańców okolicznych wiosek, którzy schronili się na misjach, zostało rannych. Żaden z Polaków nie doznał obrażeń. Po splądrowaniu pomieszczeń rebelianci uciekli w stronę granicy z Czadem.

Chwile grozy przeżyły też polskie siostry ze Zgromadzenia Służebnic Matki Dobrego Pasterza, których wspólnotę napadli rebelianci. Siostry mimo realnego zagrożenia nie ucierpiały fizycznie i obecnie znalazły schronienie na misji kapucyńskiej. Polscy kapucyni apelują o modlitwę w intencji zagrożonych misjonarzy i ich wiernych.

Chcesz na bieżąco dowiadywać się o najnowszych wydarzeniach? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE! Tutaj znajdziesz wersję na telefony z Androidem >>> A tutaj wersję na Windows Phone >>>

Więcej o: