Mbede trafił do więzienia z powodu wiadomości tekstowej wysłanej do swojego przyjaciela. Napisał w niej: "Jestem w tobie bardzo zakochany". Sędzia skazał go na trzy lata za naruszenie prawa zakazującego "aktów homoseksualnych" (maksymalny wymiar kary w tej sytuacji to pięć lat). Organizacja Amnesty International uznała skazanego za więźnia sumienia.
Roger Jean-Claude Mbede opuścił więzienie w lipcu 2012 roku. Od tego czasu musiał się ukrywać. Do jednego z kameruńskich szpitali trafił z powodu przepukliny. Musiał jednak zrezygnować z leczenia, ponieważ było dla niego zbyt kosztowne. Informację o jego śmierci potwierdziła Alice Nkom - prawniczka walcząca o prawa gejów w Kamerunie.
Zdaniem Nkom w więzieniu Mbede cierpiał z powodu ciągłego niedożywienia i wykorzystywania seksualnego.
Według organizacji Human Rights Watch geje są w Kamerunie wyjątkowo prześladowani. Żadne inne państwo w Afryce nie wytacza homoseksualistom tylu procesów.
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE! Tutaj znajdziesz wersję na telefony z Androidem >>> A tutaj wersję na Windows Phone >>>