Poseł zaznaczył też, że jego "jedyny kontakt ze stręczycielstwem polegał na tym, że jako funkcjonariusz policji oraz CBA zajmował się jego zwalczaniem".
Tygodnik "Wprost" w najnowszym numerze zamieścił artykuł "Niebezpieczne kontakty agenta Tomka". Dziennikarze sugerują w nim, że Tomasz Kaczmarek miał powiązania z właścicielami agencji towarzyskich wywodzących się ze środowiska mafijnego.
"Był [Kaczmarek - red.] za pan brat z kontrolującym agencje towarzyskie Pawłem Z. Lubił przebywać w tym towarzystwie" - miał powiedzieć dziennikarzom "Wprost" policjant z CBŚ, któremu "są znane sprawy związane z handlem żywym towarem i prostytucją". Agent Tomek miał też być w kilkuletnim związku z kobietą, która zajmowała się finansową stroną działalności agencji towarzyskich.