Hartman: "Ideologia gender" jest dla Kościoła tym, czym w średniowieczu były walki z szatanem albo heretykami

"Zdawać by się mogło, że w XXI wieku kolejne polowania na czarownice są niemożliwe. A jednak! Polscy hierarchowie właśnie powołali do życia wroga, z którym walka ma odwrócić uwagę od prawdziwych problemów Kościoła" - pisze na blogu na Polityka.pl Jan Hartman.

Etyk na stronie internetowej tygodnika "Polityka" komentuje krucjatę polskiego Kościoła wobec gender studies. Hierarchowie wymyślili i lansują pojęcie "ideologii gender", wskazując, że to ona rzekomo jest zagrożeniem dla "polskiej rodziny".

Zdaniem Hartmana "ideologia gender" dla polskiego Kościoła jest tym, czym "w średniowieczu były walki z szatanem albo heretykami, odwracające uwagę ludzi od biedy i chorób". "Polscy hierarchowie właśnie powołali do życia wroga, z którym walka ma odwrócić uwagę od prawdziwych problemów Kościoła, jakimi są pedofilia, konsumpcjonizm kleru i laicyzacja wiernych oraz od prawdziwych problemów rodziny, jakimi są bieda, bezrobocie, brak szans dla młodych, uzależnienia, przemoc" - punktuje publicysta "Polityki".

Atakują "ideologię gender"? "Atakują chrześcijańskie wartości"

Zdaniem Hartmana ataki hierarchów to broń obosieczna, gdyż atakując "ideologię gender", księża "atakują zarazem najważniejsze chrześcijańskie wartości, takie jak: równość, równe traktowanie ludzi, tolerancję, miłość bliźniego oraz pokój".

"Dają też wyraz niespotykanej w innych środowiskach obsesji na punkcie seksu i płci" - wytyka Hartman. Cały wpis filozofa na stronie internetowej tygodnika "Polityka" .

Więcej o: