Tusk w najnowszym wywiadzie: Jestem maratończykiem. Jestem gotów do następnej rundy

Donald Tusk twierdzi w rozmowie z "Polską The Times", że ataki opozycji pozwalają mu pokazać, że jest przygotowany do jeszcze jednej rundy. To może być wywiad, który będzie miał podobne znaczenie dla tego sezonu politycznego, jak rozmowa premiera Tuska pod hasłem "Nie oddam Polski bez walki" opublikowana w czerwcu tego roku w tygodniku "Polityka".

Oto fragmenty wywiadu, który przeprowadziła Barbara Szczepuła z "Dziennika Bałtyckiego". Rozmowa ukaże się jutro w "Polsce The Times".

- TUSK O MILLERZE I KACZYŃSKIM : "Jeśli chodzi o politykę, to z Kaczyńskim znajduję dużo więcej wspólnoty historycznej, a jeśli chodzi o teraźniejszość - z Millerem. Ma wprawdzie inne pomysły niż ja, ale z pewnością jest politykiem dużo bardziej racjonalnym i obliczalnym. Kaczyński w takim stanie umysłu i w stanie ducha, w jakim jest dziś nie nadaje się do współpracy w rządzeniu, bo jest gotów brać odpowiedzialność tylko za mitologiczną część polityki".

- TUSK O ATAKACH KACZYŃSKIEGO I MILLERA : "To oczywiście brednie, ale atakując mnie coraz wścieklej opozycja daje mi szansę bym - odpowiadając na te ataki - wykazał, że jestem dobrze przygotowany do jeszcze jednej rundy!"

- O KOLACJACH Z MILLEREM I KACZYŃSKIM : "Niezbyt często jadam kolacje z politykami. Kiedyś zjadłem jedną z Jarosławem Kaczyńskim, a nie tak dawno kolejną, z Leszkiem Millerem".

- O KOMENTARZU MILLERA O DOSTĘPIE DO SŁUŻBY ZDROWIA : "Nie wykluczam, że Leszek Miller miał w PRL dostęp do lepszej służby zdrowia niż inni obywatele i dlatego nie pamięta, jak to wtedy wyglądało".

Fragment wywiadu o Schetynie

Grzegorz Schetyna nie wszedł do zarządu, choć deklarował lojalność. To pański błąd - mówią jedni. Polityczny lincz - twierdzą inni. Czy nie lepiej byłoby mieć go po swojej stronie?

- To, że Grzegorz Schetyna nie wszedł do zarządu, nie jest zdarzeniem tragicznym. Od tego się nie umiera.

Dziennikarzom go żal.

- To dobrze świadczy o dziennikarzach. To taki naturalny ludzki odruch.

Ale nikt właściwie nie wie, co was podzieliło.

- Sytuacja jest banalna i niewarta oceanu atramentu, który zużyto do pisania na ten temat. W Platformie, podobnie jak w innych partiach, zmienia się skład gremiów kierowniczych.

Teraz odbył się spektakl przed kamerami.

- Odbyły się normalne demokratyczne wybory, które Grzegorz Schetyna przegrał. To nie jest dramat.

Ale o co chodzi?

- O nic tajemniczego. Mamy przed sobą wielkie wyzwania i potrzebuję ludzi, z którymi najlepiej mi się współpracuje".

- O BALCEROWICZU I OFE : "Jego krytyka jest dla mnie bolesna, bo profesor był i jest dla mnie autorytetem. Co do OFE jednak po prostu się myli. Można stwierdzić jednoznacznie: z punktu widzenie bezpieczeństwa finansowego państwa i jego obywateli to zły model".

- O GOWINIE, PALIKOCIE I OFE : "Gowina i Palikota bym nie słuchał, bo są w tej sprawie hipokrytami. Kiedy rząd kończył prace nad OFE Gowin był ministrem i był zachwycony, że jest członkiem rządu. Rozczarowali mnie obaj panowie, szczególnie zdumiewa mnie ich zdolność do błyskawicznej zmiany zdania".

- O BIEŃKOWSKIEJ : "Bieńkowska jest bezdyskusyjnie jednym z europejskich liderów w kategorii skutecznego i mądrego wydawania europejskich pieniędzy. Przeważają głosy, że jej nominacja była strzałem w dziesiątkę. Jeśli się okaże, że któryś z ministrów nie daje rady, że się pomyliłem, powołam następnego. Zdaję sobie sprawę, że niektóre decyzje personalne są mniej ryzykowne, inne bardziej".

Tekst został opublikowany w serwisie 300polityka

Więcej o: