Oto fragmenty wywiadu, który przeprowadziła Barbara Szczepuła z "Dziennika Bałtyckiego". Rozmowa ukaże się jutro w "Polsce The Times".
- TUSK O MILLERZE I KACZYŃSKIM : "Jeśli chodzi o politykę, to z Kaczyńskim znajduję dużo więcej wspólnoty historycznej, a jeśli chodzi o teraźniejszość - z Millerem. Ma wprawdzie inne pomysły niż ja, ale z pewnością jest politykiem dużo bardziej racjonalnym i obliczalnym. Kaczyński w takim stanie umysłu i w stanie ducha, w jakim jest dziś nie nadaje się do współpracy w rządzeniu, bo jest gotów brać odpowiedzialność tylko za mitologiczną część polityki".
- TUSK O ATAKACH KACZYŃSKIEGO I MILLERA : "To oczywiście brednie, ale atakując mnie coraz wścieklej opozycja daje mi szansę bym - odpowiadając na te ataki - wykazał, że jestem dobrze przygotowany do jeszcze jednej rundy!"
- O KOLACJACH Z MILLEREM I KACZYŃSKIM : "Niezbyt często jadam kolacje z politykami. Kiedyś zjadłem jedną z Jarosławem Kaczyńskim, a nie tak dawno kolejną, z Leszkiem Millerem".
- O KOMENTARZU MILLERA O DOSTĘPIE DO SŁUŻBY ZDROWIA : "Nie wykluczam, że Leszek Miller miał w PRL dostęp do lepszej służby zdrowia niż inni obywatele i dlatego nie pamięta, jak to wtedy wyglądało".
Grzegorz Schetyna nie wszedł do zarządu, choć deklarował lojalność. To pański błąd - mówią jedni. Polityczny lincz - twierdzą inni. Czy nie lepiej byłoby mieć go po swojej stronie?
- To, że Grzegorz Schetyna nie wszedł do zarządu, nie jest zdarzeniem tragicznym. Od tego się nie umiera.
Dziennikarzom go żal.
- To dobrze świadczy o dziennikarzach. To taki naturalny ludzki odruch.
Ale nikt właściwie nie wie, co was podzieliło.
- Sytuacja jest banalna i niewarta oceanu atramentu, który zużyto do pisania na ten temat. W Platformie, podobnie jak w innych partiach, zmienia się skład gremiów kierowniczych.
Teraz odbył się spektakl przed kamerami.
- Odbyły się normalne demokratyczne wybory, które Grzegorz Schetyna przegrał. To nie jest dramat.
Ale o co chodzi?
- O nic tajemniczego. Mamy przed sobą wielkie wyzwania i potrzebuję ludzi, z którymi najlepiej mi się współpracuje".
- O BALCEROWICZU I OFE : "Jego krytyka jest dla mnie bolesna, bo profesor był i jest dla mnie autorytetem. Co do OFE jednak po prostu się myli. Można stwierdzić jednoznacznie: z punktu widzenie bezpieczeństwa finansowego państwa i jego obywateli to zły model".
- O GOWINIE, PALIKOCIE I OFE : "Gowina i Palikota bym nie słuchał, bo są w tej sprawie hipokrytami. Kiedy rząd kończył prace nad OFE Gowin był ministrem i był zachwycony, że jest członkiem rządu. Rozczarowali mnie obaj panowie, szczególnie zdumiewa mnie ich zdolność do błyskawicznej zmiany zdania".
- O BIEŃKOWSKIEJ : "Bieńkowska jest bezdyskusyjnie jednym z europejskich liderów w kategorii skutecznego i mądrego wydawania europejskich pieniędzy. Przeważają głosy, że jej nominacja była strzałem w dziesiątkę. Jeśli się okaże, że któryś z ministrów nie daje rady, że się pomyliłem, powołam następnego. Zdaję sobie sprawę, że niektóre decyzje personalne są mniej ryzykowne, inne bardziej".
Tekst został opublikowany w serwisie 300polityka