"Chce pan zlikwidować kibolstwo, zwiększając czytelnictwo?". Inwestować w humanistów?

- W odniesieniu do nauk ścisłych też przyjąłbym taką zasadę, że granty rozlicza się nie tylko w postaci kilku publikacji, ale też końcowym efektem - czy coś z tego wyniknęło np. dla polskiej gospodarki - mówił w TOK FM prof. Czapiński o polskim szkolnictwie wyższym. - A gdzie mają rozwijać kariery osoby badające starożytnych autorów? - pytał zaś Adam Szostkiewicz.

Minister nauki i szkolnictwa wyższego Lena Kolarska-Bobińska zapowiedziała dowartościowanie studiów humanistycznych. Z takiej deklaracji bardzo zadowolony jest prof. Janusz Czapiński. - Pora przestać głosić te hasła, że liczy się tylko inżynieria - mówił w Poranku TOK FM. Nowa ministra przyznała jednak ostatnio, że należy położyć nacisk na stosowane nauki społeczne.

- W odniesieniu do nauk ścisłych też przyjąłbym taką zasadę, że granty rozlicza się nie tylko w postaci kilku publikacji, ale też końcowym efektem - czy coś z tego wyniknęło np. dla polskiej gospodarki. Część finansów, które są przeznaczane na nauki ścisłe, powinna przechodzić przez przemysł. Ktoś powinien być zainteresowany wdrożeniem do produkcji tego, co wymyślą mądre głowy - dodał Czapiński.

Według profesora, gościa TOK FM, rozliczanie polskiej nauki poszło niepokojąco daleko w kierunku reguł amerykańskich, czyli "parametryzacji na twardo". - Są wskaźniki punktowe przypisywane poszczególnym wydawnictwom i w związku z tym - publikuj albo giń, ale tylko w piśmie, które ma dużo punktów - mówił. Uważa on jednak, że szkolnictwo wyższe naprawi się samo ze względu na niż, który będzie się pogłębiał, dzięki czemu "znikną marne szkoły".

Książka dla kibola

- Jako dziennikarz zetknąłem się z młodymi humanistami, bardzo ciekawymi intelektualnie. Jeden z nich zwrócił mi uwagę na to jak trudna jest sytuacja młodych humanistów przy dzisiejszej modzie na standaryzowanie wszystkiego metodami amerykańskimi. Gdzie rozwijać swoje kariery mają osoby zajmujące się np. badaniem starożytnych autorów? Gdzie jest pismo o międzynarodowym znaczeniu, gdzie będą mogli oni publikować wyniki swoich badań? - pytał inny gość Poranka Adam Szostkiewicz.

Paweł Wroński zauważył z kolei, że Polską rządzą obecnie głównie historycy - prezydent, premier i minister spraw wewnętrznych są historykami. - Rzeczywiście, jest problem z nauczaniem humanistyki, ale na poziomie niższym, w gimnazjach i liceach. Humanistyka służy głównie kształtowaniu młodego pokolenia, punktów odniesienia i aspiracji. I z tym jest bardzo źle, co widzimy często na stadionach - dodał.

- Chce pan zlikwidować kibolstwo, zwiększając czytelnictwo książek dobrej jakości? - pytał Czapiński. - Trzeba przekonać ich do czytania. Jest taki aforyzm Saint-Exupery'ego "Jeśli chcesz mieć flotę, nie zaganiaj ludzi do piłowania drzew, zaraź ich marzeniem o wielkich podróżach" - zakończył Wroński.

Więcej o: