- Adam Hofman był kontrolowany rutynowo. Jestem urzędnikiem. Rocznie kontrolujemy kilkunastu parlamentarzystów i jest to normalne działanie - podkreślił gość RMF FM. - Niestety, zawsze jakiekolwiek wątpliwości co do oświadczeń majątkowych czy jakichkolwiek transakcji osób znanych wzbudzają pewne sensacje - dodał.
- Niech pan powie, jak byłoby to komentowane, gdybym robił kontrolę posła Hofmana w pierwszych dniach swojej kadencji? - odpowiedział Wojtunik na zarzuty o ślamazarność postępowania. - Nie jesteśmy urzędem skarbowym ani prokuraturą. My zawiadamiamy prokuraturę. Sprawa nie jest dla nas formalnie zakończona, ponieważ oczekujemy na uzasadnienie odmowy wszczęcia postępowania.
Szef CBA dodał też, że nigdy nie czekał na "odpowiedni moment" w sprawie posła Hofmana i nigdy nie chciał pokazać, że "nasz Nowak jest nie za bardzo, ale ich Hofman też ma coś na sumieniu". - To założenie jest błędne. To ani mój Nowak, ani mój Hofman - zaznaczył Wojtunik.
Chcesz na bieżąco dowiadywać się o najnowszych wydarzeniach? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE! Tutaj znajdziesz wersję na telefony z Androidem >>> A tutaj wersję na Windows Phone >>>