Lipiński: Platforma się zepsuła. Dziś zaśpiewałbym "Ocknijcie się panie, panowie"

- Nie żałuję, że śpiewałem "Jeszcze będzie przepięknie" w kampanii wyborczej PO. Wtedy zrobiłem słusznie. Wtedy jedynym sposobem, żeby PiS nie wrócił do władzy, było wspomożenie PO. Dziś dla partii Tuska musiałbym napisać inną piosenkę. Dziś musiałbym zaśpiewać "Panie, panowie ocknijcie się, ogarnijcie się" - mówił w Kontrwywiadzie RMF FM Tomasz Lipiński, współzałożyciel zespołów Brygada Kryzys i Tilt.

Lipiński wsparcie PO tłumaczył ówczesną sytuacją polityczną. - Była taka, że rząd PiS-u potknął się o swoje własne nogi w dość niejasnych do dziś okolicznościach, po krótkim bardzo okresie rządzenia sam się obalił. Ten krótki okres rządzenia był bardzo nieprzyjemny, niefajny i nie chciałem, żeby się powtórzył. Jedynym sposobem zapobieżenia temu było wsparcie głównej siły konkurencyjnej - tłumaczył.

Zdaniem muzyka "w Polsce powinna istnieć siła alternatywna dla klinczu Platforma - PiS". - Ten klincz jest bardzo niezdrowy. I miałem ogromną nadzieję, że coś może się wyłoni - ale to była tylko nadzieja i nadzieja okazała się płonna. Druga kadencja Platformy - wydaje mi się - bardzo Platformie zaszkodziła.

"Do polityki podchodzę bardzo pragmatycznie"

Lipiński uważa, że PO się zepsuła. - Wydaje mi się, że Platforma się zepsuła, że dzieje się coś takiego, że w momencie wygrania tej drugiej kadencji politycy Platformy coraz bardziej odrywali się od rzeczywistości, poczuli się nazbyt bezpieczni i bezkarni - i to szczególnie na tych średnich i niższych szczeblach.

Lipiński zastrzegał, że "to nie jest tak, że ja jest zdeklarowanym wyborcą Platformy". - Do polityki podchodzę bardzo pragmatycznie. Uważam, że dokonujemy wyboru spośród tych ofert, które mamy na rynku politycznym. Nie wybieramy partii naszych marzeń, bo taka nie istnieje i tyle - przekonywał.

Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE! Tutaj znajdziesz wersję na telefony z Androidem >>> A tutaj wersję na Windows Phone >>>

Więcej o: