Japonia: Awaryjne lądowanie helikoptera armii USA. Dwie osoby zostały ranne

"Helikopter marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych lądował awaryjnie w pobliżu Tokio" - poinformował portal "Yahoo News". "Dwóch członków załogi helikoptera zostało rannych" - dodał serwis..

Władze Stanów Zjednoczonych i Japonii poinformowały, że na pokładzie helikoptera znajdowało się czterech członków załogi. Maszyna musiała awaryjnie lądować blisko Portu Misaki na zachód od Tokio.

Lądowanie wyglądało dosyć groźnie. "Helikopter przechylił się na bok i uderzył płatami śmigła o ziemię" - podał portal "Yahoo News" . "Helikopter po uderzeniu w ziemię nie zapalił się" - dodał serwis.

- Dwu członków załogi, którzy ucierpieli podczas lądowania maszyny, zostało odwiezionych do szpitala - poinformował David Honchul, rzecznik armii amerykańskiej w Japonii. Agencje informacyjne podały, że jeden z poszkodowanych miał złamaną nogę, a drugi został posiniaczony. - Przyczyny i szczegóły wypadku nie są jeszcze znane - powiedział Honchul.

W Japonii stacjonuje 50 tys. amerykańskich żołnierzy

Wypadki z udziałem amerykańskich wojskowych są w Japonii kwestią delikatną. W sierpniu helikopter wojskowy rozbił się na południu wyspy Okinawa, zabijając jednego członka załogi. Po tym zdarzeniu zaczęto zaostrzać procedury bezpieczeństwa.

W 2004 r., także na wyspie Okinawa, rozbiła się inna amerykańska maszyna, niszcząc budynek uniwersytetu. Wypadek wywołał falę protestów przeciwko amerykańskiej armii, mimo że ani cywile, ani wojskowi nie odnieśli żadnych obrażeń.

W Japonii stacjonuje ok. 50 tys. amerykańskich żołnierzy, połowa z nich na Okinawie.

Chcesz na bieżąco dowiadywać się o najnowszych wydarzeniach? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE! Tutaj znajdziesz wersję na telefony z Androidem >>> A tutaj wersję na Windows Phone >>>

Więcej o: