Tym w "Polityce" komentuje zeszłotygodniowe wystąpienie Jana Krzysztofa Bieleckiego, doradcy Donalda Tuska, w telewizji TVN24 . Szef Rady Gospodarczej przy premierze próbował tłumaczyć przeprowadzaną reformę Otwartych Funduszy Emerytalnych za pomocą... klocków.
JKB wyjął w studiu sześć klocków, które ustawił jeden na drugim w dwóch kolumnach, i pokazywał nimi części składowe budżetu. "Jedna kolumna, sporo niższa, przedstawiała nasze budżetowe wpływy, a druga wydatki - na edukację, wojsko, zdrowie, OFE. Prestidigitator Jan Krzysztof Bielecki zdjął z wyższej kolumny klocek OFE... i tu padły słowa: wartość klocka OFE to koszt budowy autostrady Kraków - Gdańsk" - relacjonuje Tym.
Autor tygodnika ironizuje, że rzeczywiście lepiej przeznaczyć te pieniądze na autostrady, bo przecież emeryci mogą żyć nadzieją, nie pieniędzmi.
Tym podsumowuje anegdotą: "Mój przyjaciel Jerzy Dobrowolski w filmie Barei w ciągu sekundy przeniósł w dwóch palcach jezioro. Doradca rządu zakończył półtora roku dyskusji, kłótni i zaklinań na temat pieniędzy z OFE w identyczny sposób".
Cały komentarz w najnowszym wydaniu tygodnika "Polityka" .