Największe zaskoczenie po rekonstrukcji? Mateusz Szczurek. A co z Arłukowiczem? [KOMENTARZE]

Komentatorzy w Radiu TOK FM przyznali, że największym zaskoczeniem rekonstrukcji rządu dokonanej przez Donalda Tuska jest Mateusz Szczurek, nowy minister finansów. - Młody, świetnie wykształcony, z doktoratem z Wielkiej Brytanii. To nie polityk, to fachowiec. Ale ma słabą pozycję polityczną - mówił Bogusław Chrabota, naczelny ?Rzeczpospolitej?.

Premier Donald Tusk w ramach rekonstrukcji wprowadzi do rządu siedem nowych osób . Nową wicepremier i szefem połączonych resortów transportu i rozwoju regionalnego zostanie Elżbieta Bieńkowska. Ministrem finansów zostanie Mateusz Szczurek, ministrem administracji Rafał Trzaskowski, ministrem szkolnictwa wyższego Lena Kolarska-Bobińska, ministrem edukacji Joanna Kluzik-Rostkowska, ministrem środowiska Maciej Grabowski, a ministrem sportu Andrzej Biernat.

Rekonstrukcja rządu. [Relacja na żywo] >>>

Goście Macieja Głogowskiego w Radiu TOK FM mówili, które nominacje najbardziej ich zaskoczyły.

"Szczurek? Pozytywne zaskoczenie"

Prof. Janusz Majcherek , politolog z Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie: - Z pewnością osoba Mateusza Szczurka. To pozytywne zaskoczenie. To praktyk, przedstawiciel rynków finansowych, a nie środowiska akademickiego. Zaskoczeniem jest także brak dymisji Bartosza Arłukowicza, ministra zdrowia. W rankingach był zawsze gdzieś na dole, a zdrowie jest newralgiczną dziedziną. Może najtrudniej tu o sukces, ale jej publiczny ogląd jest najbardziej szkodliwy dla tej ekipy.

"Szczurek to nie polityk, to fachowiec"

Bogusław Chrabota , redaktor naczelny "Rzeczpospolitej": - Zaskoczony jestem kandydaturą Mateusza Szczurka. Przewijały się różne nazwiska praktyków na to stanowisko, ale nie jego. Wcześniej zakładałem, że sprawa Jacka Rostowskiego nie jest przesądzona. To był fundament konstrukcji tego rządu. Przyczyną dymisji jest jego rozbuchana rola w polityce. Gdyby był trochę cichszy, wytrwałby jako człowiek niebanalny i doświadczony. Szczurek jest osobą mało znaną publicznie, bardziej wśród ekonomistów. Młody, świetnie wykształcony, z doktoratem z Wielkiej Brytanii. To nie polityk, to fachowiec. Oznacza to, że ze względu na słabą pozycję polityczną konsekwentnie będzie realizował dotychczasową linię rządu. Pytanie, czy jego zawodowa kompetencja pozwoli chronić go przed decyzjami nieakceptowalnymi z punktu widzenia ekonomicznego.

"Grabowski? Miał być ministrem finansów"

Michał Olszewski , dziennikarz "Tygodnika Powszechnego": - Zaskoczenie? Ministerstwo Środowiska i fakt, że Maciej Grabowski był wymieniany na giełdzie dziennikarskiej jako kandydat na ministra finansów. Kilka miesięcy temu minister Maciej Korolec dostał od premiera żółtą kartkę. To może dziwić, bo pełnił niewdzięczną rolę pośrednika między rządem a Unią Europejską. Za zadanie ma maksymalne spowalnianie negocjacji klimatycznych. Z czego wywiązuje się bardzo dobrze. Dostał jednak publiczną burę, bo nie dość szybko ustalał ramy prawne dla wydobycia gazu łupkowego w Polsce. To zaważyło na tej nominacji. Grabowski ma silną pozycję wśród ekonomistów, co oznacza, że do Ministerstwa Środowiska po raz drugi nie trafia człowiek związany ze środowiskiem czy klimatem.

Zobacz wideo
Więcej o: