Paradowska w swoim komentarzu odnosi się m.in. do zapowiadanej na 23 listopada konwencji Prawa i Sprawiedliwości. To na tym zjeździe partii ma zostać podjęta decyzja o włączeniu Antoniego Macierewicza do ścisłego kierownictwa partii.
"Teraz, zwłaszcza po marszu narodowców, Kaczyński musi mocniej budować radykalne skrzydło, a więc powinien dowartościować także formalnie Macierewicza" - komentuje Janina Paradowska. "Z tego mogą płynąć pożytki dla partii, ale i niebezpieczeństwa. Także dlatego, że Macierewicz jest politykiem samodzielnym i wyjątkowo kontrowersyjnym. Z wiceprzewodniczącym Macierewiczem nie da się wmawiać opinii publicznej, że PiS chce się zbliżyć do politycznego centrum" - podkreśla.
Do nominacji Macierewicza już zdążył się odnieść rzecznik PiS Adam Hofman: - Jest od dłuższego czasu wiadome, że taka propozycja na naszej Radzie Politycznej będzie zgłoszona. To jest kompetencja prezesa. Od członków Rady zależy, czy będzie wybrany. Osobiście uważam, że powinien być i będę głosował za jego wyborem" - powiedział.
Jarosław Kaczyński o Macierewiczu jako potencjalnym kandydacie na wiceszefa partii mówił już w czerwcu 2012 roku. Jednak na kolejnych Radach wniosek o wybór Macierewicza nie pojawiał się. W grudniu kandydatura Macierewicza była dyskutowana na posiedzeniu Komitetu Politycznego PiS.
Cały komentarz na stronie internetowej tygodnika "Polityka".