Jesteśmy tu, bo polski rząd w czasie trwania szczytu klimatycznego zorganizował "szczyt węglowy": zaprosił do Warszawy reprezentantów największych firm wydobywających węgiel - powiedział radiu TOK FM Maciej Muskat, dyrektor Greenpeace Polska.
- To węgiel jest najbardziej zanieczyszczającym źródeł energii. Coś takiego jak czysty węgiel nie istnieje - podkreślił. I dodał, że "to, co wszyscy chcieliby osiągnąć na [trwającym obecnie w Warszawie] szczycie klimatycznym, to układ, który pozwoli na zatrzymanie wzrostu temperatury".
Jak zapowiedział szef polskiej sekcji Greenpeace, akcja będzie trwała przynajmniej - taką mają nadzieję ekolodzy - do rozpoczęcia przemówień na "szczycie węglowym". - Żeby delegaci, media i pan wicepremier Piechociński mogli zobaczyć nasz transparent - wyjaśnił.
Jak dodał, "większość ludzi w Polsce chce, by więcej energii w Polsce pochodziło ze źródeł odnawialnych". Powołał się przy tym na dwa badania opinii publicznej, według których "73 do 80 proc. ludzi chce, by rząd bardziej niż obecnie zaangażował się w obronę naszego klimatu". Muskat nie sprecyzował jednak, o jakie badania chodzi i jakie ośrodki je przeprowadziły.
Policja już usunęła działaczy Greenpeace z dachu budynku Ministerstwa Gospodarki. Jednak protest nadal trwa - przed budynkiem.
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE! Tutaj znajdziesz wersję na telefony z Androidem >>> A tutaj wersję na Windows Phone >>>