Syryjski parlamentarzysta porwany i stracony przez dżihadystów

Syryjski parlamentarzysta porwany przez dżihadystów na początku tego roku został przez nich stracony w ubiegłym tygodniu - podało dzisiaj Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka, cytowane przez agencję AFP.

Źródła w syryjskim parlamencie anonimowo potwierdzają informację, że 50-letni Mujhem al-Sahu został stracony. Nie wypowiadają się jednak na temat tego, kto jest odpowiedzialny za egzekucję.

W ostatnim miesiącu Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka poinformowało o porwaniu przez dżihadystów parlamentarzystki Mohanny Faisal al-Fayyad. Miało do niego dojść 27 października. Nie wiadomo, co się z nią dzieje.

Ponad 100 tys. ofiar konfliktu

Od wybuchu konfliktu w marcu 2011 roku, na bezprecedensową skalę odbywają się w Syrii także porwania dziennikarzy. Jak podał Komitet Ochrony Dziennikarzy, do tej pory zginęło ponad 50 przedstawicieli mediów, a co najmniej 30 zostało uprowadzonych i wciąż przebywa w niewoli. Liczba porwań wzrosła szczególnie w ostatnich miesiącach, kiedy w siłę zaczęli rosnąć ekstremiści walczący w szeregach opozycji.

Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka konflikt w Syrii kosztował od marca 2011 roku życie ponad 115 tysięcy ludzi.

Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE! Tutaj znajdziesz wersję na telefony z Androidem >>> A tutaj wersję na Windows Phone >>>

Więcej o: