Wszyscy obecni na sali posłowie Platformy Obywatelskiej zagłosowali przeciwko zorganizowaniu referendum ws. sześciolatków. W Sejmie nie zjawił się - z powodu choroby - Leszek Korzeniowski. W sumie głos oddało 202 z 203 posłów tej partii. Za wnioskiem o zorganizowanie referendum opowiedzieli się wszyscy, poza jednym, posłowie PiS. Głosu nie oddał jedynie chory na białaczkę Artur Górski. Głosowało 136 ze 137 posłów Prawa i Sprawiedliwości.
Zobacz, jak głosowali posłowie >>>
Posłowie Twojego Ruchu - za wyjątkiem nieobecnego Roberta Biedronia - poparli referendum. PSL głosował przeciw, ale dwóch posłów złamało dyscyplinę klubową. Za przyjęciem wniosku, wbrew zaleceniom władz PSL, opowiedzieli się Eugeniusz Kłopotek oraz Andrzej Dąbrowski .
SLD i SP nie zaskoczyły. Posłowie obu partii opowiedzieli się za zorganizowaniem referendum. Na głosowaniu zabrakło po jednym pośle z każdej z tych partii. Członkowie Inicjatywy Dialogu byli podzieleni. Dwoje z nich: Halina Szymiec-Raczyńska i Dariusz Dziadzio byli za, natomiast Artur Bramora przeciw. Bartłomiej Bodio nie był obecny na sali sejmowej.
Nierówno głosowali także posłowie niezrzeszeni. Sześciu z nich: Jarosław Gowin, John Godson, Ryszard Kalisz, Przemysław Wipler, Jacek Żalek i Jarosław Jagiełło poparli wniosek. Ryszard Galla i Wanda Nowicka zagłosowali za jego odrzuceniem.
Chcesz na bieżąco dowiadywać się o najnowszych wydarzeniach? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE! Tutaj znajdziesz wersję na telefony z Androidem >>> A tutaj wersję na Windows Phone >>>