Ks. dr Ireneusz Bochyński w wywiadzie z serwisem Epiotrkow.pl powiedział, że "zna przypadki, gdzie życie intymne dziecka potrzebowało wcześniejszego zaspokojenia". Dodał, że dzieci takie "same wchodziły" do łóżek dorosłych i "był to wybór dziecka". Podkreślił jednocześnie, że winę za pedofilię ponoszą rozbite rodziny i bezstresowe wychowanie dzieci. Przeczytaj więcej >>
- Z treści tego artykułu wynika, że ks. Bochyński może posiadać informacje o konkretnych przypadkach kontaktów seksualnych osób dorosłych z osobami poniżej 15. roku życia - powiedział prok. Błaszczyk. Według niego jest to podstawa do wdrożenia czynności sprawdzających przez prokuraturę. Pierwszą czynnością w tej sprawie ma być przesłuchanie księdza Bochyńskiego.
W sprawie duchownego głos zabrali m.in. politycy. Poseł Twojego Ruchu Armand Ryfiński wysłał do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez księdza. "Biorąc pod uwagę dobro dzieci, jak i sposób, w jaki ksiądz usprawiedliwia czyny pedofilskie, zrzucając winę na dzieci, a także fakt, iż duchowny katecheta ma ciągły kontakt z nieletnimi, za konieczne uważam jak najszybsze przesłuchanie Ireneusza Bochyńskiego" - napisał w uzasadnieniu zawiadomienia Ryfiński.
Poseł Ryfiński zaznacza w piśmie przesłanym do prokuratury, że wypowiedź księdza, "że sam zna takie przypadki, może świadczyć o tym, że był świadkiem lub sam uczestniczył w wykorzystywaniu seksualnym dzieci".
Wiadomo już, że zawiadomienie wpłynęło do piotrkowskiej prokuratury.
Złożenie zawiadomienia ws. duchownego zapowiedział także Sojusz Lewicy Demokratycznej, który również przygotował wniosek. - Tym razem ksiądz nawet się nie tłumaczy, nie próbuje sprawy wyjaśniać, nie mówi, że się przejęzyczył, tym razem ksiądz nawet autoryzował tekst, który przekazał dziennikarzowi - mówił rzecznik Sojuszu Dariusz Joński na konferencji prasowej w Sejmie. Według niego ks. Bochyński swoją wypowiedzą "czytelnie broni pedofilów".
Rzecznik Sojuszu zaznaczył, że zna wypowiedź radiową ks. Bochyńskiego, w której duchowny tłumaczył, że o przypadkach 10-latków szukających spełnienia w łóżku dorosłych słyszał w konfesjonale i w związku z tym obowiązuje go tajemnica spowiedzi. - Skoro tak, to dlaczego ks. Bochyński mówi o tej tajemnicy spowiedzi w wywiadzie prasowym? - pytał Joński.
Fragment wniosku przygotowanego przez SLD
Jego zdaniem istnieją wszystkie przesłanki ku temu, aby to prokurator sprawdził, skąd pochodzą informacje ks. Bochyńskiego. - Dlatego w dniu dzisiejszym złożymy do prokuratora generalnego wniosek o podjęcie czynności sprawdzających, czy doszło do przestępstwa i skąd pochodziły informacje, które ks. Bochyński przekazał - konkludował Joński.
Łódzka kuria odcięła się od wywiadu , pisząc jednak, że ks. Bochyński "udzielił go bez zgody swoich przełożonych" i w żaden sposób nie komentując treści. Ostrzej zareagowali prawicowi publicyści. Tomasz Terlikowski i Tadeusz Grzesik napisali na łamach "Frondy", że "choć słowa padają z ust kapłana, to ks. Bochyński używa języka i argumentacji pedofila".
Do oświadczenia kurii odniosła się wiceprzewodnicząca SLD Paulina Piechna-Więckiewicz. Jej zdaniem "pokazuje to, w jaki sposób Kościół w ogóle rozmawia o pedofilii i jak ukrywa kontrowersyjne wypowiedzi, a nie odnosi się do ich treści". - Po prostu polski Kościół katolicki nie panuje nad sytuacją. Udzielni książęta w parafiach robią, co chcą, a Kościół ogranicza się, czasami, do tego, by im zakazać wypowiedzi. To zdecydowanie za mało - podkreśliła wiceszefowa Sojuszu.
Piechna-Więckiewicz przytoczyła także fragment wywiadu ks. Bochyńskiego: - Teraz, kiedy mamy całe morze małżeństw rozbitych, a więc rodzin niepełnych, gdzie najczęściej brakuje ojca, będzie się coraz częściej zdarzać, że dzieci bez takich wzorców będą lgnęły do mężczyzn. - Najwyraźniej jest to kontynuacja myśli Kościoła katolickiego o tym, że dzieci rozwiedzionych rodziców są bardziej narażone na pedofilię; to obraża uczucia zarówno dzieci, jak i rodziców - wskazała.
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE! Tutaj znajdziesz wersję na telefony z Androidem >>> A tutaj wersję na Windows Phone >>>