Materna w "Newsweeku" odnosi się do ostatnich wypowiedzi Jurka Owsiaka, który nie wytrzymał i skrytykował Antoniego Macierewicza za to, że "zatruwa" życie społeczne. Satyryk jednak podkreśla, że on w przeciwieństwie do Owsiaka "już dawno nie wytrzymał i dlatego jest spokojny". Czyli - już od dawna nie daje uwodzić się politykom i polityczkom.
"Pozbawieni spontaniczności, jaka towarzyszyła nam w sierpniowych dniach, wybieramy mniejsze zło, chociaż mniejsze wcale nie jest takie małe" - utyskuje Materna. Podkreśla przy tym, że na taki stan rzeczy składa się wiele czynników, np. cała polska historia. "Wolność w rękach głupców jest tak samo niebezpieczna jak dyktatura, dlatego też ludzie w miarę rozumni powinni uważać, kogo wybierają" - apeluje autor "Newsweeka".
Materna dodaje jednak, że wybierać należy, bo "tylko wtedy będziemy pewni, że sami zgotowaliśmy sobie ten los". I do tego - zdaniem Materny - należy bacznie przyglądać się rządzącym, chociażby ze "współczuciem i wyrozumiałością".