Bp Jerzy Mazur: "Halloween w szkołach? Takie zabawy skłaniają do sadyzmu, potęgują egoizm, agresję i zmysłowość"

- Zabawy z diabłami i demonami to nie żarty! - powiedział wczoraj na Miejskim Cmentarzu w Ełku bp Jerzy Mazur, zauważając, że w ostatnich latach modne staje się Halloween. - To powrót do pogaństwa i praktyk demonicznych - mówił.

- Te praktyki występują także w środowiskach katolickich, w środowiskach szkolnych, w formie niewinnej zabawy - mówił biskup, dodając, że "pogańsko-demoniczny zwyczaj rozpowszechniony jest w Stanach Zjednoczonych i rozprzestrzenia się po świecie i w naszej ojczyźnie".

Bp Mazur powiedział, że niepokoi go, iż w polskich szkołach lansuje się Halloween, zaś wielu rodziców i pedagogów nie widzi w tym nic złego. - Tymczasem takie zabawy prowadzą do destrukcji osobowości, skłaniają do sadyzmu, potęgują egoizm, agresję i zmysłowość, a w sferze duchowej niszczą świadomość świętości Boga - podkreślił.

Ordynariusz ełcki ocenił, że jest to wielkie wyzwanie dla katolików. - Nie wracajmy do pogaństwa! To my mamy nieść w dzisiejszy świat dobrą nowinę o królestwie Bożym. Ukazujmy świętych i organizujmy marsze ludzi zmierzających do świętości - apelował.

- Świętość nie jest tylko dla wybranych. Jest możliwa do zdobycia przez wszystkich. Są wśród nich starcy i dzieci, kobiety i mężczyźni, świeccy i duchowni, wdowy i wdowcy. Są wśród nich małżonkowie i męczennicy, wyznawcy Chrystusa i misjonarze. Każdy wierny jest powołany do świętości! - mówił biskup.

Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Masz telefon z Androidem? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE! Najważniejsze informacje codziennie, na żywo w Twoim telefonie!