"W imieniu USA wyrażam głębokie współczucie", "Non omnis moriar", "DZIĘKUJEMY". Twitter żegna Tadeusza Mazowieckiego

Tadeusz Mazowiecki nie żyje. Pierwszy niekomunistyczny premier wolnej Polski zmarł nad ranem w wieku 86 lat. Dziennikarze i politycy zamieszczają na Twitterze kondolencje i komentarze. "Założyciel demokratycznej Polski" - napisał ambasador USA Stephen Mull. "Non omnis moriar" - zatwittował z kolei Leszek Miller.

Polscy politycy i dziennikarze oraz ambasadorowie obcych krajów akredytowani w Polsce żegnają na Twitterze zmarłego w nocy Tadeusza Mazowieckiego. Najprawdopodobniej jako pierwszy duży zagraniczny serwis informacyjny napisał o śmierci byłego premiera Polski BBC:

"Smutny dzień. Cześć jego pamięci" - taki komunikat pojawił się na oficjalnym profilu Kancelarii Premiera:

Krótki, prosty wpis zamieścił też gen. Stanisław Koziej, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego:

"W imieniu USA wyrażam głębokie współczucie Polsce"

Błyskawicznie kondolencje w imieniu Stanów Zjednoczonych Ameryki wystosował ambasador USA w Polsce Stephen Mull:

Kondolencje wyraził też na Twitterze ambasador Szwecji Staffan Herrström:

Lewica: "Non omnis moriar, "Dołączył do przyjaciół"

Jako jedni z pierwszych skomentowali śmierć Mazowieckiego na Twitterze ludzie lewicy. "Nie wszystek umrę" - napisał (po łacinie) były premier Leszek Miller:

"Dołączył do przyjaciół: Jacka [Kuronia] i Bronka [Geremka]" - napisał dawny opozycjonista Andrzej Celiński:

"Człowiek, który znalazł drogę do naszej wolności" - zatwittował Robert Biedroń z Twojego Ruchu.

Dziennikarze: "DZIĘKUJEMY". "Mieliśmy szczęście, że był"

Na Twitterze żegnają też Mazowieckiego dziennikarze. "Dziękujemy" - napisała prosto Kamila Biedrzycka:

Polityk zgody społecznej i politycznej - komplementował Mazowieckiego bloger Azrael:

"Mieliśmy szczęście, że był" - skomentował Dariusz Ćwiklak:

Z kolei Wojciech Wybranowski z "Do Rzeczy" napisał, że Mazowiecki był ikoną III RP z jej sukcesami i porażkami:

Zapal znicz, napisz wspomnienie

Więcej o: