Terlikowski przegrał w sądzie z Tysiąc. "Salomonowy wyrok". "Dostał po nosie"

Tomasz Terlikowski przegrał proces o naruszenie dóbr osobistych Alicji Tysiąc. - Bardzo mi się podoba ten wyrok, dał po nosie Terlikowskiemu. Mam nadzieję, że się zastanowi, zanim nazwie kogoś mordercą i porówna do Eichmanna - mówiła w Poranku Radia TOK FM Renata Kim z "Newsweeka".

Sąd orzekł wczoraj, że Tomasz Terlikowski naruszył dobre imię i godność Alicji Tysiąc . - W polemicznym jego zdaniem ferworze zastosował słowa, które mogłyby wskazywać, że Tysiąc jest z gestapo i chciała zabić własne dziecko. A jemu chodziło o to, że w ogóle aborcja to zabijanie dzieci i używanie różnych argumentów nie ma żadnego sensu - relacjonował w Poranku Radia TOK FM Jan Wróbel.

Terlikowski ma przeprosić i zapłacić 10 tys. zł odszkodowania, choć Tysiąc domagała się 130 tys. zł. Wyrok jest nieprawomocny, a publicysta już zapowiedział, że złoży apelację.

"Salomonowy wyrok"

- To nie był ferwor - wskazywała w Poranku Radia TOK FM Renata Kim z "Newsweeka". - On usiadł, napisał, przemyślał porównanie i nie chciał się z niego latami wycofać. Bardzo mi się podoba ten wyrok, dał po nosie Terlikowskiemu. Mam nadzieję, że się zastanowi, zanim nazwie kogoś mordercą i porówna do Eichmanna. Cieszy mnie też to, że kara finansowa nie jest taka wygórowana, jak chciała Tysiąc. To by dawało podejrzenie, że chce się na tym dorobić. To salomonowy wyrok - skomentowała dziennikarka.

- Wyrok jak zwykle w tego rodzaju sprawach. Średnio zrozumiały dla opinii publicznej - ocenił Piotr Pytlakowski. - Według sądu Terlikowski miał prawo mówić o morderstwie, ale nie w przypadku pani Alicji. Przecież jeżeli ma prawo do uznawania, że aborcja jest morderstwem, może wskazywać osoby, które dokonując aborcji, popełniają takie czyny - dziwił się dziennikarz "Polityki".

"Mówienie o mordercach jest przeciwskuteczne"

Wróbel zaznaczył natomiast, że stosowanie w sporze wokół aborcji najtwardszych określeń właściwych zatwardziałym, konserwatywnym amerykańskim politykom, w Polsce zaciemnia tylko problem. - Mówienie o zwolennikach aborcji per mordercy nie oddaje tego, co ludzie przeciwni aborcji często w Polsce myślą. Jest przeciwskuteczne - krytykował Terlikowskiego Wróbel.

Więcej o: