Rzeczniczka LOT Barbara Pijanowska-Kuras powiedziała w rozmowie z TOK FM, że pasażerowie jeszcze dziś dotrą do Warszawy. - Wysyłamy po nich dwa samoloty. Pasażerowie są spodziewani w Warszawie w późnych godzinach wieczornych - twierdzi Pijanowska-Kuras. Rzeczniczka podkreśla, że inne kraje wydały zgodę na przelot mimo usterki systemu. Pasażerom nie zagrażało żadne niebezpieczeństwo.
To kolejny problem z dreamlinerami - ostatnio mechanicy wykryli w dwóch tego typu maszynach używanych przez LOT brak filtrów paliwowych wysokiego ciśnienia w silnikach.
Jedna z norweskich linii wycofała w tym tygodniu nowego dreamlinera z powodu szeregu usterek. Zarówno Norwegowie, jak i LOT czekają na wyjaśnienia ze strony Boeinga.
Chcesz na bieżąco otrzymywać najważniejsze informacje? Masz telefon z Androidem? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE! Najważniejsze informacje codziennie, na żywo w Twoim telefonie!