Norwegian zastępuje dreamlinera airbusem. "Pasażerowie mają dość opóźnień"

Władze Norwegian Air Shuttle po kolejnej usterce postanowiły uziemić jeden z dwóch boeingów 787 Dreamliner. W komunikacie taniego przewoźnika napisano, że teraz piłeczka jest po stronie Amerykanów: "Muszą sprawić, by ich samoloty były bardziej niezawodne".

Tłumacząc decyzję władz, które zażądały od koncernu Boeinga naprawy samolotu, rzecznik linii wyjaśnił, że pasażerowie mieli dość ciągłych opóźnień spowodowanych powtarzającymi się awariami dreamlinera. - Samolot stał się niewiarygodny - powiedział rzecznik Norwegiana. Odmówił jednak podania szczegółów dotyczących ostatniej awarii, która zaważyła na decyzji o wstrzymaniu lotów boeinga 787 Dreamliner.

Tani przewoźnik ze Skandynawii podał, że będzie dzierżawił maszynę airbus A340. Ten samolot ma obsługiwać dwie długodystansowe trasy - ze Sztokholmu do Nowego Jorku i do Bangkoku. Właśnie w Tajlandii został uziemiony jeden z dwóch dreamlinerów należących do Norwegian Air Shuttle. Nieoficjalnie wiadomo, że awarii uległa pompa hydrauliczna.

Norwegian zamówił osiem dreamlinerów, ale do tej pory otrzymał tylko dwie maszyny.

Dreamliner jest pierwszym na świecie samolotem pasażerskim wykonanym w większości z materiałów kompozytowych. Według koncernu Boeing pozwala to obniżyć zużycie paliwa o ok. 20 procent, a tym samym obniżyć koszt przelotu o 30 procent.

Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Masz telefon z Androidem? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE! Najważniejsze informacje codziennie na żywo w twoim telefonie!

Więcej o: