Pytany przez Konrada Piaseckiego, czy razem z Jarosławem Gowinem i Jackiem Żalkiem zagłosuje dzisiaj za zakazem aborcji z uwagi na choroby genetyczne, Godson stwierdził: - Ja nie wiem, jak moi koledzy zagłosują, ale uważam, że przy pierwszym czytaniu obywatelskiego projektu powinniśmy zagłosować za skierowaniem go do dalszej pracy w komisji...
- Ale gdyby miano skreślić ten punkt, że dziecko czy płód może zostać usunięte z uwagi na wadę genetyczną, podpisałby się pan pod taką tezą? - dopytywał prowadzący. - Tak. Uważam, że dzisiaj aborcje eugeniczne, które są dokonywane, eliminują np. dzieci z syndromem Downa. Dlatego w mojej ocenie ten punkt powinien być albo redefiniowany, albo - jeżeli nie da się - usunięty - zaznaczył Godson.
Pytany, czy uważa, że matki powinny być skazane na rodzenie dzieci, które są z kolei skazane na cierpienie i na szybką śmierć, Godson odparł: - To nie jest sprawa skazania matki, to nie jest sprawa tylko praw matki. To jest sprawa tych dzieci. Dzisiaj np. rzadko widuję dzieci z syndromem Downa. Co się dzieje z nimi? To jest naprawdę bardzo trudny temat. Uważam też, że rola państwa powinna wzrosnąć. Potrzebne jest większe wsparcie dla takich rodziców.
Chcesz na bieżąco otrzymywać najważniejsze informacje ws. ustawy antyaborcyjnej? Masz telefon z Androidem? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE! Najważniejsze informacje codziennie, na żywo w Twoim telefonie!