Jarosław Gowin odchodzi z PO

Jarosław Gowin ogłosił, że odchodzi z Platformy Obywatelskiej. - Nie zgadzam się z obecną polityką rządu, podnoszeniem podatków i sięganiem do portfeli Polaków. Dzisiaj doszedłem do granicy, za którą lojalność wobec partii stoi w konflikcie z lojalnością wobec Polaków - powiedział polityk na konferencji prasowej.

- Podobnie jak John Godson będę posłem niezrzeszonym - wyjaśnił Gowin, dziękując kolegom za wiele lat współpracy.

Wśród powodów swojego odejścia z PO Gowin wymienił na poniedziałkowej konferencji prasowej w Sejmie politykę rządu dotyczącą m.in. OFE. Jak ocenił Gowin, zmiany w OFE zapowiedziane przez rząd to "nic innego jak znacjonalizowanie prywatnych oszczędności".

- Położenie przez polityków ręki na 270 mld zł musi doprowadzić do obniżenia emerytur milionów Polaków - mówił. Według Gowina premier Donald Tusk i minister finansów Jacek Rostowski "zapowiadają podniesienie podatków, a i tak przewidywana przez nich dziura budżetowa na przyszły rok jest rekordowo wysoka".

- Nie zgadzam się na taką politykę, to nie jest program PO. Dlatego podjąłem decyzję o wystąpieniu z PO - oświadczył.

Były już poseł PO zapowiedział, że będzie głosował zgodnie z własnym sumieniem, ale w wielu wypadkach zapewne też z linią Platformy. Dodał, że nie widzi sensu przeprowadzania szybszych wyborów.

"W Polsce potrzebny jest powiew wolności"

- Moje odejście nie oznacza, że koalicja traci większość. Nie widzę żadnych powodów, żeby przeprowadzać dzisiaj przedterminowe wybory. To byłaby ucieczka ze strony Donalda Tuska, przestraszonego odpowiedzialnością za to, do jakiego stanu wraz z Jackiem Rostowskim doprowadzili polską gospodarkę - mówił poseł.

Gowin zapowiedział kolejną podróż po Polsce.

- W ciągu najbliższych dni ruszę w Polskę, a w ciągu miesiąca przedstawię plany na przyszłość: powiem, jak i z kim chcę zmieniać Polskę. Musimy sprzeciwić się polityce zadłużania Polaków, polityce podnoszenia podatków, polityce utrudniania życia przedsiębiorcom. Chcę powiedzieć, że w najbliższych dniach zamierzam powrócić do podróży po Polsce, konsultowania moich planów i plany te przedstawię w ciągu miesiąca - powiem, z kim i jak chcę zmieniać Polskę - zapowiedział Gowin, wyjaśniając powody swojej decyzji.

- W Polsce potrzebny jest powiew wolności, oddolnego buntu, który jeśli nie zmieni, to przynajmniej naruszy obecną klasę polityczną - przekonywał.

Po odejściu Gowina klub PO liczy 203 posłów; koalicja PO-PSL ma 232 głosy. Wymagana większość to 231.

Premier o Gowinie: Cierpliwość się kończy

W zeszłym tygodniu premier pytany, czy widzi Jarosława Gowina w Platformie Obywatelskiej, oświadczył, że zamierza niedługo podjąć decyzję w tej sprawie. - Cierpliwość się kończy - podkreślił.

- I tak wielu ludzi mówi: Człowieku, jak długo możesz tolerować kogoś, kto może wywrócić całą tę kwestię, m.in. może doprowadzić do utraty większości - mówił Tusk.

Gowin pod koniec sierpnia, tuż po ogłoszeniu wyników wyborów na szefa PO, powiedział, że nie opowie się za propozycjami rządu, które - jak mówił - de facto niszczą II filar emerytalny.

Chcesz na bieżąco dowiadywać się o ważnych wydarzeniach w polskiej polityce? Masz telefon z Androidem? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE! Najważniejsze informacje codziennie na żywo w Twoim telefonie!

Więcej o: