Rosja wysyła kolejny okręt wojenny na Morze Śródziemne

- Rosja wysyła na Morze Śródziemne okręt desantowy "Nikołaj Filczenkow" w ramach wzmacniania swych sił morskich w rejonie wybrzeża Syrii - poinformowała w piątek rosyjska agencja Interfax, cytując niewymienionego z nazwiska przedstawiciela marynarki wojennej.

Według niego okręt ten "zawinie do Noworosyjska, gdzie weźmie na pokład ładunek specjalny i uda się na wyznaczony akwen pełnienia służby we wschodniej części Morza Śródziemnego". Interfax nie podał żadnych dalszych szczegółów tej sprawy, a ministerstwo obrony Rosji odmówiło na razie jej skomentowania.

Jak poinformowały w czwartek rosyjskie media, w kierunku Morza Śródziemnego zmierza już krążownik rakietowy "Moskwa", który ma tam dotrzeć 17 września. W czwartek przez Dardanele wyszły na Morze Śródziemne duże okręty desantowe "Nowoczerkask" i "Mińsk" oraz okręt rozpoznania elektronicznego "Priazowje".

Coraz więcej rosyjskich statków

Wcześniej resort obrony Federacji Rosyjskiej informował, że służbę na Morzu Śródziemnym pełnią już niszczyciele "Admirał Panteliejew", fregata "Nieustraszymyj" oraz duże okręty desantowe "Szabalin", "Admirał Niewielskoj" i "Pierieswiet".

Szef rosyjskiego sztabu generalnego generał Walerij Gierasimow zapowiedział w czerwcu ciągłą rotację okrętów na Morzu Śródziemnym, zapewniającą utrzymanie mniej więcej stałej liczby ponad dziesięciu bojowych i pomocniczych jednostek pływających. W syryjskim porcie Tartus marynarka wojenna Rosji ma swą jedyną w tej chwili bazę poza obszarem dawnego ZSRR. Gdyby USA i ich sojusznicy zdecydowali się uderzyć na cele wojskowe w Syrii w następstwie dokonanego 21 sierpnia pod Damaszkiem ataku chemicznego, użyliby zapewne samolotów i pocisków samosterujących z okrętów znajdujących się we wschodniej części Morza Śródziemnego.

Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Masz telefon z Androidem? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE! Najważniejsze informacje codziennie, na żywo w Twoim telefonie!

Więcej o: