Wybory na Podkarpaciu to efekt odwołania byłego marszałka województwa Mirosława Karapyty (PSL). Prokuratura Apelacyjna w Lublinie postawiła mu siedem zarzutów dotyczących czynów popełnionych w latach 2011-2012. Miał przyjąć łapówki w kwotach od 1,5 do 30 tys. zł - łącznie kilkadziesiąt tysięcy złotych. Korzyści przyjmowane przez marszałka miały polegać też na opłaceniu mu pobytu na urlopie za granicą i w Polsce. Dwa zarzuty dotyczą korzyści osobistych w postaci zaspokajania potrzeb seksualnych. Nowym marszałkiem został senator Władysław Ortyl z PiS.
Wybory odbędą się w rejonie obejmującym powiaty: dębicki, kolbuszowski, mielecki, ropczycko-sędziszowski i strzyżowski. Wystartuje siedmiu kandydatów, mimo że PiS i Solidarna Polska apelowały o jednego kandydata z prawicy będzie ich pięciu. W wyborach kandydują Zdzisław Pupa (PiS), Mariusz Kawa (wspólny kandydat PO-PSL), Kazimierz Ziobro (SP), Ewa Kantor (KWW Ewy Kantor), Ireneusz Dzieszko (KWW Prawica Podkarpacka), Andrzej Marciniec (PJN) i Józef Habrat (Samoobrona). Kandydata nie wystawił SLD.
Komentatorzy polityczni zgodnie twierdzą, że największe szanse ma Zdzisław Pupa, ponieważ wybory odbywają się na terenie uznawanym za bastion PiS. W 2011 r. zarówno w wyborach do Senatu, jak i Sejmu kandydaci tej partii zdobyli 50 proc. poparcia. Według "Newsweeka" Prawo i Sprawiedliwość zamówiło badania, z których wynika, że Pupa może liczyć na ok. 40 proc. głosów. Drugi w sondażu ma być prowadzący intenstywną kampanię Kazimierz Ziobro z Solidarnej Polski - może liczyć na 18 proc. poparcia. "Newsweek" twierdzi, że sondaż miał rozwścieczyć prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. - Prezes PiS był zagotowany - miał powiedzieć informator z PiS.
PiS liczy na kontynuację zwycięskiej passy po wygranej w Elblągu. Zwycięstwo może umocnić ich prowadzenie w sondażach wyborczych. - Jeżeli wynik będzie poniżej 50 proc., to będzie dramat. Trudno będzie mówić, że to sygnał do zmian w Polsce - cytują nieoficjalne wypowiedzi polityków PiS dziennikarze "Gazety Wyborczej".
Koalicja PO-PSL liczy na przerwanie tej passy, natomiast dla Solidarnej Polski dobry wynik na Podkarpaciu ma wysłać do wyborców sygnał, ze Prawo i Sprawiedliwość nie jest jedyną opcją po prawej stronie sceny politycznej. Dla Samoobrony i PJN wybory są szansą na przypomnienie się, że te partie jeszcze istnieją.
Mieszkańcy okręgu będą mogli głosować 8 września 2013 r., od 7.00 do 21.00. Około godz. 22 powinniśmy poznać pierwsze sondażowe wyniki. Na oficjalne będziemy musieli poczekać do poniedziałku, najpóźniej wtorku przyszłego tygodnia.
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Masz telefon z Androidem? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE! Powiadomimy cię o najważniejszych wydarzeniach!