PiS: Chcemy przezroczystych urn podczas wyborów. PO: To teoria spiskowa

- Posłowie Prawa i Sprawiedliwości domagają się urn wyborczych z przezroczystego materiału, bo obawiają się fałszerstw wyborczych - pisze ?Rzeczpospolita?. - To kolejna teoria spiskowa dotycząca wyborów - twierdzi poseł PO Mariusz Witczak.

- Poseł Artur Górski z PiS postuluje, by stosowane w Polsce urny, wykonane ze sklejki pomalowanej w biało-czerwone barwy, zastąpić pudełkami wykonanymi z plastiku - czytamy w "Rz". Wcześniej, w 2011 r., identyczne rozwiązanie zgłaszał europoseł PiS Ryszard Czarnecki. Rozwiązanie, według Górskiego, mogłoby zostać przetestowane już podczas referendum w sprawie odwołania prezydenta Warszawy. Dziennikarze przypominają, że takie urny stosowane są m.in. na Litwie, we Francji, Hiszpanii i Bułgarii.

Platforma Obywatelska do pomysłu opozycyjnej partii podchodzi z rezerwą. - Zgłoszenie tego pomysłu to jedynie kolejny element kreowania teorii spiskowych dotyczących wyborów - mówi poseł PO Mariusz Witczak. - Problemu braku przezroczystych urn w Polsce nigdy nie podnosiły międzynarodowe organizacje stojące na straży uczciwości wyborów - dodaje.

W latach 2014 i 2015 w Polsce odbędzie się seria czterech wyborów: europejskich, samorządowych, prezydenckich i parlamentarnych.

Więcej o przezroczystych urnach przeczytasz na stronie "Rzeczpospolitej"

Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Masz telefon z Androidem? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE! Powiadomimy cię o najważniejszych wydarzeniach!

Więcej o: