- Jeszcze niedawno mówiło się, że w Polsce wydarzył się cud. Ten kraj jako jedyny w Europie uniknął recesji po kryzysie finansowym. Teraz jednak gospodarka zwalnia, bezrobocie wzrosło do 13,2 proc., a niezadowoleni Polacy krytykują rząd za brak wizji - pisze hiszpański "El Pais" . Zdaniem dziennika wizerunkowi premiera zaszkodziło też podniesienie wieku emerytalnego, planowana reforma OFE i konflikt z Jarosławem Gowinem.
- Zmęczenie rządami PO można było zauważyć podczas wyborów samorządowych w Elblągu. Zwyciężył tam PiS, choć premier kilka razy odwiedzał miasto, wspierając kampanię kandydatki PO - ocenia "El Pais". To właśnie PiS, zdaniem dziennika, najskuteczniej wykorzystuje słabość Tuska.
- PiS kieruje swoją ofertę do młodych, którzy nie pamiętają rządów Kaczyńskich z lat 2006-2007 r. - pisze dziennik. Te czasy Silvia Blanco odmalowuje w wyjątkowo czarnych barwach. Zarzuca PiS-owi "ultranacjonalizm, prowadzenie homofobicznej krucjaty i niechęć do Europy". Pisze również, że po katastrofie w Smoleńsku Jarosław Kaczyński oskarża Moskwę o zorganizowanie zamachu, w którym zginął jego brat.
- Teraz PiS zmienia swoją retorykę. Krytykuje niekompetencję rządu, kładzie nacisk na gospodarkę. Tym samym staje się bardziej wiarygodne dla młodych ludzi, którzy nie dbają o Smoleńsk, za to są sfrustrowani brakiem perspektyw i bezrobociem - tłumaczy cytowany przez "El Pais" Marcin Zaborowski, dyrektor Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.
Zaborowski wskazuje na jeszcze jeden atut PiS: - Wyborcy PiS są zdyscyplinowani, a sama partia jest ideologicznym monolitem. Tymczasem politycy PO są bardzo podzieleni w kwestiach społecznych.
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Masz telefon z Androidem? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE! Powiadomimy cię o najważniejszych wydarzeniach!