Meteoryt z Czelabińska nie jest jedyny. Jego śladem może podążać 20 następnych

Meteoryt czelabiński mógł być częścią większej grupy ciał niebieskich, które poruszają się w kierunku Ziemi - uważają hiszpańscy naukowcy, których cytuje pismo ?Nature?. Uspokajają jednak, że najprawdopodobniej nie uderzą w naszą planetę.

W kierunku Ziemi może poruszać się jeszcze 20 asteroid, z których mogą odrywać się obiekty podobne do tego, jaki wybuchł w pobliżu Czelabińska . W lutym meteoryt eksplodował w okolicy tego rosyjskiego miasta, a fala uderzeniowa uszkodziła setki domów, rannych zostało około tysiąca osób. Meteoryt miał wielkość ok. 18 metrów i ważyć ok. 11 tys. ton. Było to największe tego typu zjawisko od katastrofy tunguskiej w 1908 r.

"Mogą podążyć tą samą drogą"

Zbliżające się ciało nie było widoczne, bo w tle znajdowało się oślepiające światło słońca. Po wybuchu naukowcy przeanalizowali jednak orbitę lotu meteorytu i porównali ją z miliardami innych orbit ciał niebieskich, by w końcu znaleźć 10 najbardziej podobnych.

Z katalogu NASA wybrali następnie 20 asteroid, które mogą znajdować się na orbicie podobnej do tej, jaką miał meteoryt czelabiński. Mają one od 5 do 200 metrów szerokości. - Ich skaliste fragmenty mogą podążyć tą samą drogą jak meteoryt, który eksplodował nad Rosją - powiedział Carlos de la Fuente Marcos z Uniwersytetu w Madrycie.

Mimo groźnie brzmiących odkryć, naukowiec przestrzega przed niepokojem. Fragmenty asteroid nie uderzą najprawdopodobniej w Ziemię. Jego zdaniem siła ziemskiej grawitacji może najprawdopodobniej zmienić tor lotu meteorytów, nawet jeśli ich orbita jest zbliżona do meteorytu czelabińskiego.

Więcej o: