Masz problemy z utrzymaniem wagi? To może być wina genów

Naukowcy przeprowadzili eksperyment: dwie grupy myszy laboratoryjnych karmili dokładnie tak samo i zapewniali im jednakową ilość ruchu. Jednak część zwierząt pozostała chuda, inne natomiast zaczęły znacząco przybierać na wadze. Dlaczego? Bo drugiej grupie badacze usunęli gen odpowiadający za szybkość spalania kalorii.

Okazało się, że brak tego genu powoduje, że mimo przyjmowania normalnej liczby kalorii myszy szybko tyją - czytamy w serwisie Nytimes.com . Amerykańscy badacze, którzy przeprowadzili ten eksperyment postanowili sprawdzić, czy podobny mechanizm zachodzi u ludzi. Do tej pory mutację powodującą dysfunkcję genu odpowiadającego za szybkość kalorii wykryli u jednej osoby.

Jest to cierpiące na poważną otyłość dziecko. Naukowcy są zdania, że ich odkrycie pozwoli na wyjaśnienie, dlaczego różne osoby o podobnym stylu życia, jedzące podobną ilość pokarmu, przybierają na wadze w różny sposób.

Istnienie zależności pomiędzy masą ciała a genami jest znane od dawna. Naukowcy wiedzą, że masa ciała jest w pewnym sensie dziedziczna. Budowa ciała dzieci często jest podobna do budowy ciała ich rodziców. Zależność ta może wynikać z aktywności nawet setek genów - informuje Nytimes.com. Podsycają one apetyt, powodują, że niektóre osoby częściej od innych bywają głodne.

"To zmieni sposób myślenia o tej chorobie"

Jednak najnowsze badania pokazują coś nowego. Wynika z nich, że mutacja jednego genu może powodować wzrost masy u osoby, która wcale nie je zbyt dużo. Naukowcy starają się teraz znaleźć kolejne mutacje tego genu. W tym celu przeprowadzają badania na osobach cierpiących na otyłość. Być może lepsze poznanie mechanizmu działania tego genu i jego mutacji pozwoli na opracowanie rewolucyjnej metody walki z otyłością poprzez zwiększenie kontroli nad szybkością spalania kalorii.

Przez lata otyłe dzieci były obwiniane za brak samokontroli - powiedział dr Joseph Majzoub, endokrynolog ze Szpitala Dziecięcego w Bostonie, szef zespołu naukowców, którzy dokonali tego odkrycia. - Jeśli jedna część z nich cierpi z powodu powolnego metabolizmu, to zupełnie zmieni się perspektywa pacjentów i rodziców. To naprawdę zmieni sposób myślenia o tej chorobie - dodał.

Więcej o: