Wybory na Podkarpaciu. PO-PSL poprą Kawę przeciw Pupie z PiS

Platforma zdecydowała się poprzeć kandydata ludowców w wyborach uzupełniających do Senatu na Podkarpaciu, które odbędą się 8 września - czytamy w ?Gazecie Wyborczej?.

PiS liczy na to, że po Rybniku i Elblągu Podkarpacie będzie kolejnym miejscem, gdzie pokona Platformę. Byłby to już drugi sukces PiS na Podkarpaciu - od maja marszałkiem województwa jest b. senator PiS Władysław Ortyl. To jedyne województwo w kraju, w którym rządzi PiS.

Partia Kaczyńskiego wystawi tu do Senatu byłego parlamentarzystę Zdzisława Pupę. Kandydatką PO miała być posłanka Krystyna Skowrońska, znana w regionie. Jednak Skowrońska nie wystartuje, chociaż zapewnia, że to nie ze strachu przed porażką. - Nie boję się konfrontacji z PiS. Miałam dobry wynik na Podkarpaciu, i to wcale nie z pierwszego miejsca na liście, tylko z drugiego - mówi nam posłanka PO. Dodaje, że w Sejmie może dla mieszkańców Podkarpacia zrobić więcej niż w Senacie, a do wywalczenia jest sporo. Trwają dyskusje o wielu projektach istotnych dla regionu, np. o specjalnych strefach ekonomicznych, w które jest zaangażowana. - To jest moja lojalność wobec wyborców, którzy dwa lata temu na mnie głosowali - dodaje.

PO i PSL zdecydowały w tej sytuacji, że wystawią na Podkarpaciu wspólnego kandydata. Będzie nim Mariusz Kawa, radny sejmiku wojewódzkiego z PSL. Skowrońska ma być szefową jego sztabu wyborczego.

Cały tekst w "Gazecie Wyborczej".

Więcej o: