Gowin odniósł się do oczekiwań IPN, który chce, by sąd zlecił weryfikację opinii, zgodnie z którymi 90-letni generał Wojciech Jaruzelski nie może uczestniczyć w procesach sądowych ze względu na stan zdrowia. Wniosek w tej sprawie został skierowany po obchodach 90. urodzin generała. - To jest zupełnie oczywiste oczekiwanie ze strony IPN. Nie jestem człowiekiem mściwym, ale powinna nam dać do myślenia postawa takich państw jak Niemcy czy Izrael, które za zbrodnie nazistowskie ścigają ludzi do końca życia.
Na pytanie, "czy można porównać Jaruzelskiego do nazisty", odpowiedział: - Jest pełna symetria między nazizmem i komunizmem.
Wcześniej Gowin bronił prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta. - Ja dużo gorzej oceniałem działalność prokuratury niż prokuratora generalnego. Przełożony odpowiada za działalność instytucji pod warunkiem, że ma do tego odpowiednie kompetencje, a obecna ustawa jest wadliwa i w wielu sprawach wiąże prokuratorowi generalnemu ręce - powiedział były minister sprawiedliwości.
Dodał, że jego zdaniem odwołanie pierwszego niezależnego prokuratora generalnego może "źle wpłynąć na kręgosłup moralny prokuratury". - Myślę, że premier Tusk będzie ten argument rozważał. Pamiętam nasze rozmowy sprzed roku. Obaj troszczyliśmy się o to, żeby żadnymi pochopnymi decyzjami nie zniszczyć tej kiełkującej roślinki, jaką jest niezależność prokuratury - mówił w audycji.
Chcesz na bieżąco śledzić informacje z polityki? Masz telefon z Androidem? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE! Najważniejsze informacje codziennie, na żywo w Twoim telefonie!