Czeski niekomercyjny serwis www.radareu.cz to bardzo wygodne narzędzie dla osób, które chcą sprawdzić aktualną sytuację pogodową w Europie. Jest to szczególnie przydatne w czasie, gdy cały kontynent nawiedzają potężne, regularne burze - tak jak miało to miejsce ostatnio. Serwis Radareu.cz pokazuje aktualne dane z radarów meteorologicznych we wszystkich państwach Unii Europejskiej.
No, prawie wszystkich, bo jedno państwo się z tego wyłamało. Polski Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej zagroził właścicielom czeskiego serwisu sądem i zażądał natychmiastowego ściągnięcia ze strony danych z polskich radarów. Efekt? Na zamieszczonej w serwisie mapie meteorologicznej, w miejscu Polski, widnieje wielki znak zapytania i adnotacja: "IMiGW zablokowało dystrybucję danych ze swoich radarów".
Sprawa oburzyła polskich internautów, którzy zaczęli mocno krytykować zachowanie IMiGW na Facebooku. "Utrzymujecie się jako państwowa instytucja z podatków społeczeństwa, a zachowujecie się jak jakaś pazerna prywatna firma! To Państwo finansowało system radarowy, więc udostępnianie często aktualizowanych danych powinno być waszym obowiązkiem!" - napisał Paul Warsaw. "Ludzie, przecież to MY wam pensje płacimy, nie rozumiecie? Bierzcie się do roboty!" - dodaje Przemek.
To tylko niektóre, łagodniejsze opinie, które wciąż pojawiają się na facebookowym profilu IMiGW. Wielu internautów krytykuje instytut, nie przebierając w słowach. Wszyscy są zgodni - zablokowanie przez IMiGW danych radarowych to skandal.
Co kierowało władzami IMiGW? Władze instytutu twierdzą, że "produkty dostępne na stronie www.pogodynka.pl były wykorzystywane niezgodnie z przepisami". Jakimi przepisami? IMiGW wymienia Prawo wodne oraz ustawę o prawie autorskim, które zdaniem instytutu uniemożliwia dzielenia się danymi radarowymi z niekomercyjnym serwisem internetowym.
Tym niemniej IMiGW zdecydował się na czasowe udostępnienie serwisowi www.radareu.cz swoich danych. Na trzy miesiące.
Dlaczego tak krótko? Bo władze placówki chcą, by Czesi oficjalnie poprosili ich o zgodę. - To czas na zwrócenie się do IMiGW-PIB z oficjalną prośbą o nawiązanie współpracy w zakresie bezpłatnej publikacji danych radarowych - napisał w oficjalnym oświadczeniu dyrektor IMiGW Rafał Bąkowski.
Chcesz na bieżąco śledzić nasze materiały interwencyjne? Masz telefon z Androidem? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE! Najważniejsze informacje codziennie, na żywo w Twoim telefonie!