Ks. kardynał Stanisław Dziwisz: Od zawsze, jeśli byłyby takie wypadki, diecezja bardzo poważnie podchodzi do tych spraw.
Jeśli by były takie wypadki, to Kościół ma wszystkie sposoby, aby te rzeczy uporządkować. Przede wszystkim jeśli byłby taki wypadek, to ksiądz już nigdy nie może wrócić do katechezy, do pracy wśród młodzieży. Zależy też, jak ciężki jest taki przypadek, ostatnim narzędziem jest pozbawienie go możliwości sprawowania funkcji kapłańskich.
No przecież nie będziemy tutaj robić dochodzeń. Do tych spraw możemy wrócić kiedy indziej, ale to jest rozmowa na dłuższe spotkanie.
To są poważne rzeczy, które traktujemy bardzo poważnie.
Radio otrzyma odpowiedź od Konferencji Episkopatu Polski.
Nie wiem, to zależy od poszczególnych diecezji.
*******************
Kilka tygodni temu wysłaliśmy do Konferencji Episkopatu Polski pytania dotyczące zjawiska pedofilii w polskim Kościele. Dlaczego akurat w Kościele? Bo tam przez lata istniał instytucjonalny problem z ukrywaniem informacji o nadużyciach i sprawcach. Chcieliśmy oszacować problem oraz dowiedzieć się, czy polski Kościół stosuje się do zaleceń Watykanu, który wprowadził politykę ''zero tolerancji dla pedofilii".
Watykan zalecał wszystkim diecezjom przesyłanie informacji o wszelkich zgłoszeniach na temat nadużyć seksualnych księży. Zalecił także, by polski Kościół opracował wytyczne postępowania w takich przypadkach. O to właśnie pytaliśmy.
Otrzymaliśmy tez pierwsze odpowiedzi. Rzecznik Episkopatu Polski, ks. Józef Kloch, zapewnił, że dane nie są gromadzone w Episkopacie, biskupi przesyłają je bowiem bezpośrednio do Watykanu. Ks. Kloch tłumaczył, że dane nie są gromadzone "ze względu na dobro ofiar". Jeszcze raz zwróciliśmy się więc do diecezji - tym razem drogą mailową. Otrzymaliśmy kilka odpowiedzi - m.in.: TO NIE WASZA SPRAWA. Żaden mail nie pomógł nam oszacować problemu.