Hasłem reklamowym Selectinu jest parafraza znanego cytatu Leszka Millera: "Mężczyznę poznaje się po tym, jak kończy". W oryginale Miller powiedział: "Mężczyznę poznaje się nie po tym, jak zaczyna, ale jak kończy". Zespół Starowicza przeprowadził badania kliniczne Selectinu - wyniki mają zostać opublikowane w czerwcowym wydaniu "Przeglądu Seksuologicznego" - pisze Press.
Genexo broni się, że ma ekspertyzę prawną co do udziału znanego seksuologa w reklamie swojego produktu i podkreśla, że jest on suplementem diety (a nie produktem leczniczym).
Indagowani przez "Press" marketingowcy chwalą pomysł umieszczenia Lwa-Starowicza w kampanii. "Podparcie się Starowiczem to dobry ruch. Zbuduje wiarygodność marki" - mówi "Press" Marcin Kalkhoff, partner w BrandAuditors.
Innego zdania na temat działań Lwa-Starowicza jest Naczelna Izba Lekarska. W rozmowie z portalem Gazeta.pl rzeczniczka Naczelnej Izby Lekarskiej Katarzyna Strzałkowska podkreśla, że znany seksuolog jest lekarzem i znajduje się w Centralnym Rejestrze Lekarzy. A to oznacza, że "wszelkie reklamowanie się jest zabronione" zgodnie z art. 63 Kodeksu Etyki Lekarskiej (Strzałkowska zaznacza, że obowiązuje on wszystkich lekarzy), ponieważ "lekarz tworzy swoją zawodową opinię jedynie w oparciu o wyniki swojej pracy".
"Lekarz nie powinien wyrażać zgody na używanie swego nazwiska i wizerunku dla celów komercyjnych. Dlatego też Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Maciej Hamankiewicz skierował sprawę do rzecznika odpowiedzialności zawodowej wnosząc o wszczęcie postępowania wyjaśniającego i zbadanie czy [Lew-Starowicz] nie naruszył zapisów Kodeksu Etyki Lekarskiej" - podkreśla rzeczniczka NIL.