"Tiananmen nie może przyćmić celów gospodarczych wizyty". Poseł PiS broni wyjazdu do Chin w rocznicę masakry

Poseł Maks Kraczkowski z PiS jest przekonany, że wizyta prezydium Sejmu w Chinach - od 4 do 10 czerwca - jest wyjątkowo ważna dla Polski. Tymczasem - jak dowiedziało się Radio TOK FM - po burzy w mediach klub parlamentarny partii podjął decyzję, że przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości do Chin nie polecą. Powodem są kontrowersje wokół daty wizyty - rozpoczyna się... w 24. rocznicę masakry na placu Tiananmen.

PiS jak dotąd nie miało nic przeciwko wizycie - lecieć mieli posłowie Kraczkowski i Tomasz Latos. Wątpliwości w partii pojawiły się dopiero, gdy w mediach wybuchła burza. W konsekwencji Prawo i Sprawiedliwość zrezygnowało z chińskiej wyprawy.

Chodzi, oczywiście, o kontrowersyjną datę. Kraczkowski przed rezygnacją z wylotu zapewniał jednak reporterkę TOK FM: - Nie zrozumiano do końca tematu. Cele gospodarcze wizyty nie mogą być przyćmione tym, że w czasie jej trwania będzie rocznica wydarzeń na placu Tiananmen.

"Z punktu widzenia Polski najważniejsze są tematy gospodarcze"

Poseł podkreślał, że wizyta została dobrze przygotowana, a polscy parlamentarzyści zamierzają poruszyć temat praw człowieka. Pytany przez TOK FM wprost - czy on sam by do Chin pojechał, odpowiada równie jednoznacznie: - Uważam, że z punktu widzenia Polski dzisiaj najważniejsze są tematy gospodarcze.

Wizyta polskich parlamentarzystów pokrywa się z dwiema ważnymi datami: rocznicą masakry na Placu Niebiańskiego Spokoju oraz rocznicą pierwszych wolnych wyborów w Polsce.

Więcej o: